Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mokry testowy

Czołówka uczestników Rajdu Elmot pojawiła się niemal w komplecie na odcinku testowym o długości 3,8 km, stanowiącym fragment drogi z Przełęczy Walimskiej do Walimia.

Jeżdżono od 13:00 do 17:00 - nawierzchnia była mokra i z przerwami padał deszcz. Poza drobną przygodą Marcina Abramowskiego, obyło się bez emocji.

Lancer Evo VII Zbigniewa Gabrysia i Roberta Hundli, pokonał dwadzieścia kilometrów. Podczas testów „Gabi” po raz ostatni sprawdzał ustawienia zawieszenia i dobór opon. - Nie było konieczności zmieniania parametrów zawieszenia. Okazało się, że to co zrobiliśmy podczas wcześniejszych testów, idealnie pasuje do konfiguracji i nawierzchni, jaka dominuje na trasach wokół Świdnicy – powiedział Zbyszek. - Nie czuję jeszcze samochodu na mokrym tak jak kiedyś. Niestety, ponad roczna przerwa w startach daje znać o sobie. Auto spisuje się znakomicie i mam nadzieję, że tak będzie do końca rajdu. Mam też nadzieję, że z kilometra na kilometr będę pewniej czuł się na mokrej nawierzchni. Jesteśmy dobrej myśli i z optymizmem czekamy na start.

Mechanicy z ekipy Dytko-Rent nie mieli zbyt wiele pracy przy samochodzie ograniczając się do rutynowych czynności.

Michał Kościuszko i Sebastian Frycz wybrali na testy fragment oesu Włodowice - Świerki. - Przejechałem około 30 km - powiedział kierowca Fiata. - Punto jest lepsze niż w 2004, posiada zmodyfikowane zawieszenie, poprawiony przedni dyfer, inną charakterystykę silnika. Na testach padało, potem zrobiło się sucho. Przewidujemy zmienną pogodę podczas rajdu.

Do 20.00, w biurze rajdu mieszczącym się tradycyjnie w hotelu Park przy ul. Pionierów w Świdnicy, trwa odbiór administracyjny. Do tej pory dokumenty odebrały 62 z 66 zgłoszonych załóg. Największą niespodzianką jest nieobecność Tomasza Czopika i Łukasza Wrońskiego. Krakowska załoga uczestniczyła w oficjalnym zapoznaniu z trasą. Niestety dzisiaj, ze względów osobistych, musiała zrezygnować z udziału w rajdzie. Do Świdnicy nie dotarli również Krzysztof Kilka/Mirosław Knapik, Mateusz Najda/Adam Ogierman i Tomasz Dębowski/Anna Barabasz.

O 21.00 kończy się BK 1 w Dzierżoniowie, w Centrum TMT Skoda przy Świdnickiej. O 21.30 zbierze się Zespół Sędziów Sportowych kierowany przez Marka Oziębłę, a o 23.00 powinna zostać ujawniona lista startowa.

Poprzedni artykuł Rozszerzony team
Następny artykuł Celem trzecie mistrzostwo

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry