Mówią przed Rajdem Meksyku

Był bardzo mocny podczas dwóch pierwszych rund i myślę, że możemy się spodziewać tego w kolejnym tygodniu. Jestem gotowy do walki i czekam na rajd. Podczas pierwszej szutrowej rundy stawka będzie bliżej siebie i powinniśmy spodziewać się dobrej walki. Tutaj bardzo liczy się pozycja na drodze, więc będziemy cisnęli od początku, aby mieć dobre kwalifikacje. Trzeba się szybko dostosować do panujących warunków. Wysokość sprawia, że samochód reaguje inaczej niż na innych szutrowych imprezach, więc trzeba być na czele od samego początku. Podium jest moim celem i będziemy o to walczyli.NASSER AL-ATTIYAH: - Czuję się zdecydowanie lepiej i nie mogę doczekać się Rajdu Meksyku. Mieliśmy świetne testy. Zgraliśmy się z samochodem i z zespołem, więc jesteśmy dobrze przygotowani do rajdu. Doświadczenie jest bardzo ważne, więc po sześciu startach tutaj jestem gotowy, aby podzielić się tym z Madsem, Jewgienijem i Thierrym. Będąc szczerym, nie sądzę, aby tak bardzo potrzebowali rady. To są bardzo dobrzy kierowcy, przed nimi dobra przyszłość i już każdy udowodnił, że mają tempo, aby dobrze się spisać. Odcinki w Meksyku są wśród moich ulubionych w mistrzostwach. W ubiegłym roku mieliśmy dobry wynik, więc teraz liczę nawet na lepszy i że przynajmniej jeden nasz samochód będzie na podium.EVGENY NOVIKOV: - Dobrze czuję się przed tym rajdem. Mieliśmy dobre testy i nauczyłem się jak najlepiej przystosować ustawienia do warunków. To dość zdradliwie, ponieważ trzeba rozważyć wiele rzeczy. Niektóre odcinki są długie i wąskie, co oznacza, że trzeba utrzymać swoją koncentrację bardziej niż normalnie. Wysokość oznacza, że samochód ma mniejszą moc, co np. ma wpływ na punkty hamowania. Jak zawsze będziemy walczyli o dobry wynik i myślę, że to może być dla nas udany rajd. Gratulacje dla Ilki za jej setny start w WRC. Ona wie co jest potrzebne, żeby tu wygrać i posiadanie jej po swojej stronie może tylko pomóc.THIERRY NEUVILLE: - Tak jak w Szwecji musimy dobrze podejść do tego rajdu. W zeszłym roku udowodniliśmy, że mamy szybkość, ale w tym roku chodzi regularność do samego końca bez żadnych błędów. Ze wszystkich rajdów w tym roku ten nie jest najtrudniejszy, ale z pewnością jeden z najpiękniejszych. Największym wyzwaniem będzie długi oes kończący dzień [Guanajuatito]. To zdumiewający odcinek, i trzeba się napracować niezmiernie ciężko, aby utrzymać koncentrację. Pozycja na drodze też ma duże znaczenie, więc dobry wynik w kwalifikacjach jest ważny. To jest pierwszy cel, potem pierwszy dzień bez błędów. Nadal szukamy pewności siebie w samochodzie, to będzie nasz pierwszy rajd z Fiestą na szutrze. Jeżeli będziemy mieli szansę na walkę o dobry wynik, to z pewnością to zrobimy.

MIKKO HIRVONEN: - Dla mnie to miejsce, gdzie na poważnie zaczyna się sezon. Teraz znamy poziom naszych rywali. Musimy walczyć na każdym odcinku i wyprodukować osiągi, które pozwolą nam wygrywać rajdy. W zeszłym roku dość długo utrzymywałem się za Sebem. Wiem, że stać mnie na bardzo dobre osiągi na tej nawierzchni i lubię tu się ścigać. Wykonaliśmy dużo pracy na testach od czasu Szwecji, zarówno pod kątem mojej jazdy jak i ustawień samochodu. Be z Seba ten rajd być może jest bardziej szczególny dla Citroen Racing. To naprawdę początek nowej ery dla WRC, ale nie myślę, aby na mnie spoczywała jakaś większa presja. Moja praca polega na zdobywaniu jak najlepszych wyników i mam pomóc Citroenowi w zwycięstwie. Wszyscy ludzie, którzy mnie wspierają, też tego chcą. Jestem pełen pozytywnej energii i nie mogę się doczekać, aby pokazać wszystkim, że mogę wygrać.

DANI SORDO: - Wraz z Argentyną i Katalonią to jest mój trzeci domowy rajd. Lubię ta imprezę, szczególnie drugie przejazdy oesów, kiedy jest większa przyczepność. To oznacza, że odcinek kwalifikacyjny i wybór pozycji startowej na pierwszy dzień będzie bardzo ważne.

CHRIS ATKINSON: - Zawsze cieszę się wracając do WRC i z możliwości ścigania się w tak konkurencyjnym zespole jak Citroen Racing. To dla mnie wspaniała szansa, ponieważ nie miałem żadnych planów, aby wziąć udział w WRC w tym sezonie. Pojadę wszystko, aby zdobyć jakieś punkty dla zespołu. Kilka dni demu testowałem samochód w Portugalii. Chociaż padało, to pozwoliło mi znów poczuć ten klimat. Spodziewam się pierwszej piątki. To byłby dobry wynik.

SEBASTIEN OGIER: - Byłem zachwycony zwycięstwem w Szwecji. Sposób w jaki zaprezentowaliśmy się przez cały weekend był imponujący. To już są jednak wczorajsze wiadomości, ponieważ teraz w Rajdzie Meksyku pokażemy się pierwszy raz z Polo R WRC na szutrze. Lubię atmosferę w Meksyku, szczególnie start w Guanajuato jest fantastycznym doświadczeniem. Jadąc w dół wąskimi uliczkami i przez tunele, wjeżdża się w dużą grupę rozweselonych kibiców. Dla mnie powrót do Meksyku zawsze jest wyjątkowy. Tam wystartowałem w moim pierwszym rajdzie w WRC w 2008 roku i wygrałem pierwszy raz w JWRC. Tak jak wtedy zaczynamy z nowym projektem. Meksyk da nam pierwszy sygnał jak samochód jest dobry na szutrze i co trzeba zmienić, aby poprawić się w przyszłości.

JARI-MATTI LATVALA: - Jednym z najważniejszych aspektów w przygotowaniach do Meksyku jest poradzenie sobie z różnicą czasu. Jeśli przystosowałeś się dobrze do lokalnego czasu twoje zmysły podczas zapoznania są bardziej wyostrzone. Dlatego pojechałem do Kalifornii na dwa tygodnie przed rajdem, żeby się zaaklimatyzować. Musimy przystosować się do wielu rzeczy. W przeciwieństwie do Szwecji przyczepność na szutrze tak bardzo się nie zmienia. Pomimo to w Meksyku koncentracja jest naprawdę poddawana próbie. Na przykład na najdłuższym oesie Guanajuatito jest niewiarygodnie ciężko. Lubię charakter tego odcinka. Biegnie przez wąskie sekcje, bardzo wymagające technicznie, jak również przez bardzo szybkie fragmenty. Jest bardzo zróżnicowany jak cały Rajd Meksyku.

fot. XPB Images