Mówią przed Rajdem Wielkiej Brytanii

15 godzin spędzonych za kierownicą zrobiło swoje. Drugi dzień rekonesansu był już sporo lżejszy i poszedł gładko. Odcinki są przepiękne, choć mocno rozrzucone po całej Walii. Trasa biegnie po wzniesieniach, więc często jedziemy dość stromo pod górę lub w dół, nawierzchnia jest równa, nie ma dziur, chociaż po deszczu mogą pojawiać się koleiny. Sporą zagadką jest właśnie pogoda, bo raz jest sucho, raz jest mokro - warunki bardzo się zmieniają, a razem z nimi zmienia się przyczepność. Jeśli jest mokro to na trasie króluje błoto, wychodzi glina i robi się bardzo zdradliwie. Jeśli wychodzi słońce, to po godzinie, dwóch robi się naprawdę sucho, bardzo przyczepnie i potwornie twardo, co oczywiście może skutkować dużym zużyciem opon. Odcinki w większości są szybkie i przyjemne do jazdy. Czujemy się dobrze i od pierwszego odcinka będziemy starali się jechać sprawnie.

SEBASTIEN OGIER: - Chcę zobaczyć jak wcześniejsza data i zmodyfikowana trasa wpłyną na charakter rajdu. Niska temperatura i mgła w listopadzie sprawiały, że rajd był wyjątkowo trudny. Typowe szutrowe drogi często były zabłocone, ale być może w tym roku będzie na nich lepsza przyczepność. Chcemy przebrnąć przez rajd bez popełniania żadnych błędów i chcemy zanotować kolejny dobry wynik. Klasa S2000 jest tutaj dobrze obsadzona, więc będzie zacięta walka. Po rajdzie do końca roku mamy napięty program testów Polo R WRC i postaramy się przygotować samochód jak najlepiej.

KEVIN ABBRING: - Walia była moim pierwszym rajdem z Volkswagen Motorsport, w zeszłym roku i znów nie mogę się doczekać rywalizacji z tym zespołem. Ten rajd to nie będzie łatwy spacerek; odcinki są bardzo zdradliwe. Do tego są spore odległości między oesami. Moje serce bije dla rajdów i tego typu wyzwań.

SEBASTIEN LOEB: - Lubię ten rajd i mamy stąd dobre wspomnienia z ostatnich lat. W tym roku dobrze byłoby wygrać, zdobywając ósmy tytuł dla zespołu. To postawiłoby nas też w dobrej pozycji do zdobycia dziewiątego tytułu podczas Rajdu Francji. Jednak nie mam na tym punkcie jakiejś obsesji. Podejdę do tego rajdu tak, jak do każdego innego.

MIKKO HIRVONEN: - Lubię ten rajd, chociaż jest trudny. Prędkości maksymalne są niezmiernie wysokie, co sprawia frajdę kibicom. Wszystkie odcinki są wspaniałe. Warunki, jakich z reguły doświadcza się tutaj pod koniec roku sprawiają, że nawierzchnia jest zabłocona, śliska i można wypaść w prawie każdym zakręcie, W tym roku o tej porze prawdopodobnie nie będzie tak samo. Jeżeli będzie sucho, myślę, że może być trochę łatwiej, ale równocześnie będzie jeszcze szybciej. Będziemy mieli dostępne twarde opony i  jeśli będzie słonecznie, będzie trzeba zadbać o kwestię ich zużycia.

THIERRY NEUVILLE: - Miałem okazję trochę odpocząć po rajdzie Niemiec. Jednak tak naprawdę nie oddaliłem się zbytnio od świata motorsportu, ponieważ zostałem zaproszony na Grand Prix Belgii na torze Spa. Obserwowanie zespołu Red Bull Racing podczas weekendu wyścigowego było bardzo pouczające. Po tej krótkiej przerwie moim celem na brytyjską rundę będzie ukończenie rajdu bez korzystania z Rally2. Wiem, że mam dobre tempo na odcinkach, które są dla mnie nowe.  Jednak jeśli chodzi o ten rajd, nie będę jakoś szczególnie koncertował się na moich czasach, ponieważ celem naprawdę będzie uniknięcie błędów.

NASSER AL-ATTIYAH: - To nie jest mój ulubiony rajd, kiedy tu pada. W mokrych warunkach łatwo opuścić drogę. Rajd Niemiec był dla mnie bardzo ciężki, ale pozwolił mi na ponowne zaaklimatyzowanie się w DS3 WRC. Myślę, że teraz będzie nawierzchnia, na której będę zdolny pokazać swoje umiejętności. Tak jak Thierry, miałem kilka wolnych dni. Sporo czasu spędziłem w Europie, podczas Olimpiady. Potem wróciłem do Kataru i spędziłem trochę czasu z rodziną. Dużą przewagą jest to, że sporo zyskujemy na pracy wykonanej przez fabryczny zespół. Kiedy wsiadam do samochodu wiem, że wszystko zostało dobrze przygotowane. Podejdę do tego rajdu z respektem. Stopniowo będę przyciskał coraz mocniej, kiedy będę czuł się pewniej.

JARI-MATTI LATVALA: - Lubię jeździć po wąskich, szybkich i płynnych drogach, a to sprawia, że to jeden z moich ulubionych rajdów. Tutaj jesteśmy przyzwyczajeni do zimowych warunków, więc jeśli będzie sucho, zdecydowanie zmieni się charakterystyka tej imprezy. Przy suchej pogodzie będzie dobra przyczepność, a prędkości wysokie. Jedną z najważniejszych decyzji będzie wybór opon. W suchych warunkach powinniśmy używać opon Michelin z twardej mieszanki, szczególnie na leśnych odcinkach. Jednak przydział, jaki mamy na cały rajd, sprawia że wybór będzie zdradliwy, kiedy jechać na miękkich oponach, a kiedy skorzystać z twardych. W zimie ważne, aby dobrze rozpoznać zabłocone sekcje. Jeśli będzie sucho, nie ma aż takiej potrzeby, aby zwracać uwagę na nawierzchnię, ale trzeba się mocniej skoncentrować, ponieważ w zakrętach samochód będzie miał większą prędkość. Kłody powodują kolejne zagrożenie. Często są po bokach drogi i zahaczenie o nie może zniszczyć zawieszenie co natychmiast kończy twój dzień.

PETTER SOLBERG: - W trakcie mojej kariery notowałem dobre wyniki w Wielkiej Brytanii i ten rajd mi pasuje. Lubię leśne odcinki, ponieważ są szybkie i wymagające. Używa się całej drogi, a czasem nawet więcej, aby utrzymać wysoką prędkość. Notatki są bardzo ważne, ponieważ wystające gałęzie czasami ograniczają widoczność. Wcześniejsza data w tym roku oczywiście sprawia, że będzie inaczej i spodziewamy się, że będzie szybciej i bardziej wyboiście w niektórych miejscach. To może być też trudniejsze zadanie dla opon. Zespół ciężko pracował od ostatniej szutrowej imprezy w Finlandii, aby poprawić prędkość. Byliśmy zaskoczeni naszym tempem i priorytetem jest upewnienie się, że będziemy walczyli o zwycięstwo.

fot. Citroen