Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Są specyficzne i ciężko je porównać do innych. Na pewno wymagają sporo od załogi, a opis jest tu bardzo ważny, zwłaszcza, że zapowiadane są opady deszczu podczas rajdu. Aby zakończyć sezon na podium musimy ukończyć rajd na drugim miejscu i wygrać przynajmniej jeden etap. Nie będzie to łatwe, ale jest z pewnością wykonalne i zrobimy wszystko, aby tak się stało. Liczymy na Wasz doping, jest nam teraz bardzo potrzebny. O podium w klasyfikacji generalnej walczy także Kajto, któremu życzę powodzenia!Partnerami zespołu MSZ Racing są: Wydawnictwo Media Service Zawada, Modesto-Polska, przedstawiciel profesjonalnych narzędzi USAG oraz firma Abaprim - fabryka reklamy.

Podium Tour de Corse 2013 | Fot. ERC

XAVIER PANSERI: - Wspólnie z Bryanem Bouffierem startujemy na Korsyce. W ubiegłym roku udało nam się wygrać ten rajd i chcielibyśmy powtórzyć ten sukces ponownie. W tym roku będzie trochę trudniej. Na liście zgłoszeń są przecież kierowcy zespołu Skody, Peugeot Rally Academy, jest też Kajto, Stephane Sarrazin czy dwukrotny Mistrz Francji – Julien Maurin. Lista kandydatów do podium jest więc długa. Ciekawostką tegorocznej edycji rajdu jest też to, że zdecydowana większość trasy jest nowa dla większości zawodników. W tym roku rajd przeniósł się bardziej na południe. Korsyka niby nie jest duża, ale ja ostatni raz byłem na południu chyba 15 lat temu! Jak wiadomo Rajd Korsyki to taka trasa, na której prawie nie ma prostych i w suchych warunkach asfalty są bardzo przyczepne. Jednak o tej porze roku pogoda może odegrać istotną rolę. Jeśli popada deszcz to w połączeniu z liśćmi, które opadają z drzew może się zrobić zaskakująco, w niektórych miejscach. Tak czy owak – spróbujemy znowu wygrać i liczymy na doping także polskich kibiców, tym bardziej, że ja przecież mieszkam w Polsce.
Przy okazji warto wspomnieć o Kajetanowiczu i Zawadzie. Bardzo się cieszę, że Kajto zyskał wreszcie możliwość startów za granicą – w Mistrzostwach Europy. Jego tempo w pierwszym sezonie startów jest imponujące i gdyby nie kilka pechowych zdarzeń to mogłoby się okazać, że Kajto powalczy o tytuł Mistrza Europy już w 2014 roku. Życie napisało inny scenariusz, ale występy Kajetana dowodzą, że jest szybki nie tylko w Polsce. Jeśli chodzi o Aleksa to najbardziej imponuje mi to, że potrafił znacząco poprawić skuteczność nie tracąc nic ze swojej prędkości. Myślę, że realna szansa na podium w pierwszym roku startów w Junior ERC świadczy o tym, że Aleks dojrzał jako kierowca. Będę trzymał kciuki za Aleksa, żeby na Korsyce wywalczył miejsce na podium w końcowej klasyfikacji Junior ERC.
Wspólnie z Bryanem serdecznie pozdrawiamy wszystkich polskich kibiców i obiecuję, że na moim fan page będę zamieszczał coraz więcej wpisów po polsku, co jest związane z pewną niespodzianką, którą ogłoszę Wam już niebawem.

Kajetan Kajetanowicz

KAJETAN KAJETANOWICZ: - Rajd Korsyki to wymarzone ukoronowanie naszego pierwszego sezonu w mistrzostwach Europy. To legendarny klasyk, w którym ścigali się rajdowi arcymistrzowie, a teraz ja mam szansę stanąć na jego starcie i cieszyć się jazdą po tych mocno skomplikowanych odcinkach. Jesteśmy skupieni na „operacji Korsyka”:). Przypuszczam, że nasze notatki będą niemal równie obszerne, jak te z Rajdu Valais. To rajd 10 tysięcy zakrętów, które tylko pozornie wyglądają podobnie. Szybka jazda po tych mało czytelnych odcinkach nigdy nie jest łatwa dla debiutantów. Nowicjusze praktycznie zawsze muszą tu zaakceptować wyższość doświadczonych rywali, którzy bardzo dobrze znają specyfikę tego rajdu. To mnie jednak nie zraża, bo możemy się także dzięki temu bardzo wiele nauczyć. Mimo usterki na poprzednim rajdzie nadal jesteśmy w grze o podium. Zatem jeśli jest szansa, to zawsze staram się ją wykorzystać. Jednak niezależnie od tego, na którym miejscu skończymy sezon, to już możemy nazwać ten rok bardzo udanym. Sukcesy jakie osiągamy są zasługą wszystkich ludzi zaangażowanych w ten projekt.
Starty Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team - Grupa LOTOS - a także i CUBE.ITG i Driving Experience. Szczegółowe informacje dotyczące Kajetana Kajetanowicza i zespołu są dostępne na stronach www.lotosrallyteam.pl oraz www.kajto.pl, a także na: www.facebook.com/EmocjeDoPelna i www.facebook.com/KajetanKajetanowicz.

Poprzedni artykuł Powrót Swaanena
Następny artykuł Litwa coraz popularniejsza

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry