"Nie mogę odpuścić, nie mogę szarżować" - Frycz przed Rajdem Polski
Załoga portalu internetowego HOGA.PL Sebastian Frycz/Maciej Wodniak od poczštku sezonu znajduje się na czele klasyfikacji grupy N.
Po trzech rajdach, z których dwa były wygrane, nadszedł czas na ten najtrudniejszy sprawdzian dla wszystkich rajdowców legendarny Rajd Polski.
"Po wygraniu Rajdu Zimowego i Elmotu mamy doć komfortowš sytuację w klasyfikacji. Co prawda po uderzeniu w słup na Krakowskim mielimy spore problemy z dogonieniem czołówki, jednak udało nam się dowieć do mety trzy punkty. Dzięki temu stracilimy do drugiego w tabeli, Pawła Dytki, tylko jeden punkt" komentuje sytuację Sebastian Frycz.
"Dla nas taki układ jest doskonały, idzie nawet lepiej niż zakładalimy przed sezonem. Jednak to nie znaczy, że jest łatwo. Konkurencja w N-ce ronie w siłę niemal z rajdu na rajd. Teraz jest chyba ten najtrudniejszy moment teraz nie mogę odpuszczać. Wiadomo, że mamy trochę słabszy samochód wszyscy moi konkurenci jeżdżš nowszymi specyfikacjami Lancera natomiast główna zaletš naszej poczciwej "pištki" jest to, że (odpukać) nie psuję się. Przed każdym rajdem staramy się jš przygotować jak najlepiej teraz np. zamówilimy w niemieckim RalliArcie dwustronicowš listę nowych częci, które należało wymienić".
"Mój plan na ten rajd jest taki, żeby utrzymywać od poczštku szybkie i równe tempo. Jednak bez przesady, bo rajd jest za długi na to, żeby pozwolić sobie na szarżowanie" dodaje Frycz.
Młodzieńczš werwę zbierajšcego wcišż rajdowe szlify kierowcy doskonale balansuje spokój i dowiadczenie pilota. Maciej Wodniak to profesjonalista, którego przygoda z rajdami zaczęła się wiele lat temu od kręcenia rajdowych filmów i startów, u boku brata, A-grupowym Polonezem.
"Nasze przygotowania do Rajdu Polski nie różniš się niczym od przygotowań do innych rajdów. Mechanicy zajęli się samochodem, ja "stronš papierkowš" rajdu. Oprócz tego standardowe zapoznanie z trasš. Nie przeprowadzalimy natomiast wczeniej, jak to ma w zwyczaju czołówka, żadnych treningów, testów, ani ustawień samochodu."
"Muszę przyznać, że od pierwszego wspólnego rajdu jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jazdš Sebastiana, jego dojrzałym i zawodowym podejciem. Bardzo dobrze nam się współpracuje, a co najważniejsze, jedzi nam się zdecydowanie szybciej niż z zawodnikami, których pilotowałem wczeniej. To chyba zresztš widać i mam nadzieję, że tak samo będzie na Rajdzie Polski." dodaje Maciek.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.