Ogier czuje się komfortowo

Kierowca M-Sportu na odcinku o 3,3 sekundy pokonał Thierry'ego Neuville'a i Daniego Sordo. Czwartym czasem popisał się Ott Tanak (+3,6), a piąty był Hayden Paddon (+3,9).- Myślę, że jest komfortowo, ale to są rajdy. Musisz dojechać do mety. Cieszę się, że dzisiaj wszystko idzie dobrze - mówił Ogier.- Na pierwszym odcinku byłem za spokojny. Tanak oszczędza swoje opony na Power Stage. Ja na tym odcinku za mocno atakowałem i tył mocno ślizgał się. To nie jest komforotowe - mówił Sordo.- Było dobrze. Staram się oszczędzać opony. To techniczny oes i dość wolny - oceniał Neuville.- Nie było dobrze. Chciałem pojechać spokojnie, a było za szybko. Mam inne cele na dziś - komentował Tanak.- Na 2-3 kilometry przed metą obracałem się. Nie było idealnie. Gdyby nie to miałbym przyzwoity czas - tłumaczył Paddon.Drugą piątkę otworzył Kris Meeke (+5,5), który za swoimi plecami zostawił Madsa Ostberga (+6,2), Juho Hanninena (+6,4), Esapekkę Lappiego (8,4) i Jari-Matti Latvalę (9,0).- Obracałem się na wolnym zakręcie. Straciłem pięć sekund - informował Meeke.- Było w porządku. Spróbowaliśmy zmienić coś w centralnym dyferencjale i przyniosło to poprawę - mówił Ostberg.- Jest bardzo, bardzo ślisko. Nie jest łatwo - podsumował Hanninen.- Jest piekielnie ślisko. Linia nie jest czysta. Za dużo jechałem bokami - informował Lappi.- Wyczucie mam dobre i mogę atakować, ale wykonałem pół obrotu na tym odcinku i straciłem kilka sekund. Jest jednak w porządku, nie martwimy się - komentował Latvala.- Przyczepność jest bardzo słaba. To nowy i naprawdę trudny odcinek. Po prostu przejechaliśmy go - mówił Evans (+9,6).- Jest bardzo trudno i ciężko znaleźć przyczepność - tłumaczył Lefebvre (+18,3).Po siedemnastu odcinkach Ogier ma 19,3 sekundy przewagi nad Neuvillem. Trzeci Sordo (+1:00,7) ma 31,6 sekundy zapasu nad Tanakiem. Piąty Breen traci do Estończyka 20,7 sekundy.W WRC2 Andreas Mikkelsen wyprzedza Pontusa Tidemanda (+3:06,4), który zdołał powiększyć przewagę nad Teemu Suninenem (+3:31,8). Łukasz Pieniążek jest szósty, a Hubert Ptaszek dziesiąty w swojej klasie.fot. Red Bull