Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ogier poza grą

Lider Rally Mexico, Sebastien Ogier zakończył jazdę na 14 kilometrze pierwszego niedzielnego oesu, Guanajuatito.

DS3 uderzył w kamień i doszło do urwania lewego przedniego koła. Na drugim międzyczasie Ogier ustępował Sebastienowi Loebowi o 1,7, na trzecim - o 1,4 sekundy.

Loeb wygrał 29,1-kilometrowy oes i objął prowadzenie w rajdzie. - Z pewnością nie byłem szczęśliwy, widząc go na poboczu. Walka pomiędzy kolegami z zespołu nie jest zbyt fajną rzeczą. Moją pracą było cisnąć. Ja chciałem walczyć. Teraz to bardzo ważne, żeby doprowadzić samochód do mety.

Jari-Matti Latvala stracił jedną dziesiątą do Loeba. - Sytuacja wygląda zaskakująco dobrze. Ogier jechał naprawdę szybko. Takie rzeczy zdarzają się, kiedy walczysz i ciśniesz. Ja już w ogóle nie cisnę.

Mikko Hirvonen oddał Loebowi 17,9 sekundy. - Jari-Matti jest daleko z tyłu i jadę na luzie, oszczędzam samochód. Możemy stracić 20 sekund do Jari-Mattiego. To nie ma znaczenia.

Petter Solberg przegrał oes o 23 sekundy. - Czwarte miejsce nie jest złe. Jadę bardzo, bardzo wolno. Muszę tak jechać, bo mam tylko jedno koło zapasowe. Czekam na Power Stage - dlatego jadę wolno. Chcę wygrać Power Stage. Dzisiaj mamy inną taktykę.

- Ja wiozę dwie zapasówki - poinformował Mads Østberg. - Nie chcę podejmować żadnego ryzyka. Faceci przede mną są o tyle szybsi, że nie mam szans na Power Stage. Mamy dużo punktów i nie chcemy ich zmarnować. Jestem bardzo zadowolony. Nie można walczyć o czołowe pozycje przy tak małym doświadczeniu.

- Mam problem z pompą hamulcową - mówił Henning Solberg. - Postaram się ukończyć następny odcinek i naprawić to przed Power Stage. Z pewnością będziemy mocno cisnąć na Power Stage.

Juho Hänninen okazał się najszybszy w stawce SWRC - odrobił 7,7 sekundy do Martina Prokopa, 23,2 s do Nassera al-Attiyaha.

- Martwię się nie tylko Nasserem, ale również Juho - powiedział Martin Prokop. - To był bardzo, bardzo trudny odcinek. W wielu miejscach byłem za ostrożny, w wielu za szybki. Ten oes był okropny.

- Mam problem z drzwiami - oświadczył Nasser al-Attiyah. - Wyszła gumowa wykładzina i na zakrętach uderzam w nią ramieniem. Jeżeli Martin się zbliży, muszę cisnąć na następnych dwóch odcinkach.

Hänninen/Markkula | Fot. GEPA

Fot. GEPA Pictures

Poprzedni artykuł Stec i Madej wygrali Memoriał
Następny artykuł Mówią po Memoriale

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry