Ogier rozpoczyna od zwycięstwa
Ponad 21-kilometrowy oes Entrevaux-Val De Chalvagne-Rouaine, który rozpoczął zmagania kierowców w Mistrzostwach Świata 2016 okazał się najszczęśliwszy dla Sebastiena Ogiera.Wszyscy kierowcy korzystający z Michelinów postanowili pojawić się na trasie na supermiękkich oponach zabierając w zapasie dwie kolcowane.
Wyjątek stanowił Hayden Paddon, który nie zdecydował się na kolcowane opony. Mistrz Świata postanowił rozpocząć zmagania od mocnego uderzenia i za swoimi plecami zostawił Krisa Meeke'a (+4,1), Andreasa Mikkelsena (+9,4) oraz Jari-Matti Latvalę (+11,2).- Byłem bardzo ostrożny. Warunki nie są tak trudne, ale niektóre miejsca są trochę podstępne. Jest trochę ślisko. Z pewnością mogłem jechać szybciej, ale jestem tutaj - podsumował Ogier.- Samochód jest naprawdę dobry. Robi dobre wrażenie, ale obracałem się na początku odcinka, na nawrocie. Straciłem 7-8 sekund, które nie sprawiają, że straciłem rajd, więc jestem zadowolony - mówił Meeke.- To był dobry początek, biorąc pod uwagę to, że w zeszłym roku straciłem tutaj 50 sekund. To duża poprawa. Jest kilka miejsc z czarnym lodem i kilka naprawdę trudnych miejsc - komentował Mikkelsen.- Seb pojechał fantastyczny odcinek. On pojechał bardzo dobrze. Nie ryzykowałem. Byłbym w stanie pojechać szybciej, ale nie było tak ślisko jak się spodziewałem. Było kilka miejsc, gdzie nie chciałem ryzykować. Cieszę się, że ten rajd wystartował - mówił Latvala.Na piątym miejscu sklasyfikowano najszybszego z kierowców Hyundaia - Thierry Neuville'a (+11,7), który w pokonanym polu zostawił Madsa Ostberga (+18,1), Hadena Paddona (+21,8), Roberta Kubicę (+22,0) oraz Otta Tanaka (+23,6).- Było w porządku. Miałem dużo pary na przedniej szybie od połowy odcinka, więc trudno było cokolwiek zobaczyć. Jest już brudno i na trasie pojawia się błoto, więc robi się ślisko - podsumował Neuville.- Warunki był dość ciężkie. Informacje od szpiegów był idealne, ale było ciężko. Teraz staram się zrozumieć notatki. Zajmie trochę czasu zanim przyzwyczaję się do tego - mówił Ostberg, u któego na prawym fotelu zasiadł Ola Floene.- Byłem bardzo ostrożny. Starałem się złapać wyczucie w tych warunkach. Nie czuję się jeszcze pewnie - mówił Paddon.- Było w porządku, bez wielkich dramatów. Walczymy nieco z dyferencjałem, ale tak to już jest. Wystarczy mi jazda i staram się cieszyć nią - komentował Kubica.- Właściwie dopiero zaczynamy, więc nie było tak źle. Na końcu pojawił się wyciągnięty z pobocza śnieg. Było ciężko. Wydaje mi się, że mamy dobry rytm, więc nie jest źle - mówił Tanak.Czołową dziesiątkę skompletował Stephane Lefebvre (+25,9), szybszy od Daniego Sordo (+26,4) i Erica Camilliego (+27,2). Kapcia na próbie złapał Bryan Bouffier, który stracił blisko 50 sekund do zwycięzcy.- Nie było źle. Po pięciu kilometrach uderzyłem w duży kamień i myślałem, że mamy kapcia. Jak na pierwszy oes nie jest jednak źle - oceniał Lefebvre.- Byłem ostrożny w niektórych miejscach. Było bardzo ślisko i nie atakuję. Nie czuję się dobrze w samochodzie. Wszystko jest inne i jest naprawdę ciężko - tłumaczył Sordo.Kolejny odcinek - ponad 20-kilometrowy Barles-Seyne startuje o 22:11 czasu polskiego. Według doniesień szpiegów ostatnie sześć kilometrów odcinka jest zaśnieżonych.W WRC2 pierwszym liderem został Julien Maurin jadący Skodą Fabią R5. Francuz o 3,6 sekundy wyprzedził Armina Kremera w bliźniaczej rajdówce oraz Quentina Gilberta (+9,4) w Citroenie DS3 R5. Hubert Ptaszek został sklasyfikowany na dziewiątej lokacie (+1:43,4). Kapcia złapał m.in. ósmy Elfyn Evans.- Odcinek był dobry, podobnie jak samochód i opony. Droga jest czysta, ale pojawia się trochę lodu - mówił Maurin. W WRC3 Fabio Andolfi w Peugeocie 208 R2 wyprzedza Jordana Berfę (+18,5) oraz Ole Christiana Veibiego (+24,0).Sławomir Ogryzek oraz Tomasz Gryc jadący Peugeotami 208 R2 znajdują się odpowiednio na ósmym i dziewiątym miejscu w klasie RC4.fot. Volkswagen Motorsport
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.