Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rajd Cieszyńska Barbórka. To był świetny rajdowy weekend. Rozpoczęliśmy od zapoznania, które przybliżyło nam, jakie warunki miały panować na trasie. W tym roku pojawiły się zarówno OS-y z poprzednich edycji w których startowaliśmy, jak też zupełnie nowe fragmenty. Pogoda deszczowa, duża ilość błota oraz kręto i technicznie, czyli to co zawsze lubimy. Nie miałem wcześniej okazji, żeby jeździć w takich warunkach Fiestą R2, ale byłem dobrej myśli. W sobotę rano spotkała nas jednak przykra sytuacja – w naszym aucie przestało działać wspomaganie i start zawisł na włosku. Chłopaki wymienili przekładnię, ale problem nie ustawał. Czas uciekał, a nasze nadzieje topniały. Po wnikliwych poszukiwaniach udało się w końcu znaleźć winny całego problemu kabelek i wyjechaliśmy z porannego serwisu, niestety z sześciominutowym spóźnieniem, co „na dzień dobry” oznaczało dla nas minutę kary. To zwykły pech albo jakaś klątwa, nie wiem jak inaczej to sobie tłumaczyć... Ze względu na te problemy, inaugurująca pętla była w naszym wykonaniu dość nerwowa. Na pierwszym odcinku starałem się wyczuć auto w tych trudnych warunkach. Na drugim było już lepiej, mimo to zaliczyliśmy dość duży moment. Na szczęście cała akcja zakończyła się tylko obrotem, po czym szybko ruszyliśmy dalej. Wnikliwie oglądaliśmy to miejsce na zapoznaniu i postanowiliśmy zbytnio nie ujmować, ale chyba jednak było za grubo. Dalej było już tylko łatwiej i przyjemniej. Z każdym kilometrem wyczucie rosło wprost proporcjonalnie do uśmiechu na twarzy. Jechaliśmy swoim tempem, zbytnio nie przesadzając, bo i tak wydarzenia z poranka pogrzebały nasze szanse.Tak czy inaczej, cieszę się z rezultatów osiągniętych na poszczególnych odcinkach, tym bardziej że był to mój debiut za kierownicą Fiesty R2, a udało się nawet wygrać jeden z OS-ów. W żaden sposób nie da się porównać tego samochodu z Astrą. Można powiedzieć, że teraz dopiero wiem, co to jest prawdziwe auto rajdowe. Co dalej? Nie wiem, na razie wszystko jest w sferze marzeń, jednak z pewnością po doświadczeniach tego weekendu do Astry wrócę już nie tak chętnie.MARCIN HINZ: - Wszystko to ciężko ubrać w słowa, ponieważ zbyt dużo emocji towarzyszyło nam w ten weekend: od euforii po pełnię depresji i tak na przemian. Bardzo się cieszę, że nie było większych problemów z adaptacją do nowego auta i od początku zaprezentowaliśmy dobre, konkurencyjne tempo. Nie było łatwym zadaniem pozbierać się po takim pechowym poranku i wybiło to trochę nasze głowy z odpowiedniego nastawienia do dnia. Na dojazdówce do OS1 trzeba jednak było szybko jakoś się pozbierać – kilka psychologicznych porad na ostudzenie i stanęliśmy do walki. Ostatecznie, czysto teoretycznie, po odjęciu minuty kary skończylibyśmy na 3 miejscu w generalce, ze stratą 6,8 sekundy do zwycięzcy. Szkoda, bo wszystko mogło potoczyć się inaczej i być może rozluźnieni bylibyśmy w stanie rywalizować o wygraną w rajdzie, ale to już tylko gdybanie. Serdecznie dziękujemy kibicom za doping, szczególnie tym machającym, których z każdą pętlą przybywało!Start załogi Sławomir Strychalski/Marcin Hinz w 40. Rajdzie Cieszyńska Barbórka, wspierali partnerzy: TEXACO Polska wraz z marką Havoline; PUNKTOLEJOWY.PL – oleje i akcesoria do Twojego samochodu; WielkieRzeczy.com - Drukarnia Wielkiego Formatu; EvoTech - kompleksowa budowa, wynajem i serwisowanie samochodów rajdowych.

Pieniążek/Ciupka

ŁUKASZ PIENIĄŻEK: - Cieszyńska Barbórka słynie z trudnych odcinków specjalnych, na których w tym roku nie brakowało dodatkowej ilości błota. Jazda w takich warunkach nie należy do najprostszych, dlatego tym bardziej cieszy wynik, który udało nam się osiągnąć. To był mój pierwszy raz w tej imprezie, która jest jedną ze starszych w Polsce. Nowy samochód spisał się bezproblemowo. Mam nadzieję, że problemy z silnikiem, które mieliśmy na testach przed zawodami są już przeszłością. Dziękuję wszystkim za doping i wsparcie!

RYSZARD CIUPKA: - Jesteśmy na kolejnej mecie, dla Łukasza to kolejne solidne kilometry nowego doświadczenia na trudnych odcinkach. Pokazał dobre i równe tempo, które pozwoliło walczyć o pozycję w pierwszej dziesiątce Rajdowego Pucharu Polski. Myślę, że siódme miejsce jest dobrym wynikiem, zwłaszcza, że to dopiero nasza druga meta w tej lidze. Teraz skupiamy się już na kolejnym roku i wracamy do przygotowań, które trwają już jakiś czas.
Starty załogi Łukasz Pieniążek i Ryszard Ciupka są możliwe dzięki firmom: Bastal, El-Q, Złompol, Storkpharm oraz GB promotion.

Kozłowski/Kozłowski

MICHAŁ KOZŁOWSKI / DOMINIK KOZŁOWSKI: - Tym razem Rajd Cieszyńskiej Barbórki nie okazał się dla naszego zespołu szczęśliwy. Jazdę zakończyliśmy gdzieś w okolicy czwartego kilometra pierwszego OSu, a z rywalizacji wyeliminowała nas awaria półosi. Co ciekawe była to nowa część, którą postanowiliśmy asekuracyjnie wymienić przed rajdem. Stara przejechała cały sezon, a nowa wytrzymała zaledwie 70 km, które zrobiliśmy na testach.
Po raz kolejny przyjęliśmy ciężki cios od losu i jesteśmy kompletnie sfrustrowani. Mamy straszny głód jeżdżenia a przed nami zimowa przerwa. Chcielibyśmy szybko gdzieś wystartować, ale chyba już nie będzie takiej możliwości w tym roku. Czekamy na nowe regulaminy i wtedy zaczniemy plany na kolejny sezon, do którego chcemy podejść bardziej profesjonalnie.
Nasze starty w tym sezonie nie byłyby możliwe bez współpracy z firmą tranzit.com.pl, Dominikiem Beczałą z MonsterGarage, oraz ekipie turboteam.org. Mamy nadzieję, że przyszły rok spędzimy w tym samym składzie, a zważając na to, jak dużo nauczyliśmy się w tym sezonie, w następnym osiągniemy dużo więcej.

Musz/Browiński | Fot. Arkadiusz Bar

GRZEGORZ MUSZ: - Jesteśmy na mecie Rajdu Cieszyńskiej Barbórki i jednocześnie na mecie całego sezonu. Choć „cieszynka” nie była dla nas łatwym rajdem, to pojechaliśmy zgodnie z opracowaną taktyką i zrealizowaliśmy plan w 100%, dzięki czemu w całym cyklu Rajdowego Pucharu Polski zajęliśmy
2 miejsce  oraz wygraliśmy rywalizację w Klasie 5! Nie ukrywam, że przed sezonem cel był postawiony jasno: plan max – zwycięstwo w RPP i plan minimalny – miejsce na podium. Bardzo cieszymy się
z naszych wyników, ale pozostaje jednak pewien niedosyt. Początek sezonu nie przebiegł po naszej myśli. Na dwóch domowych rajdach (Rajd Arłamów i Rajd Rzeszowski) planowaliśmy wywieźć dużo punktów, ale niestety odpadliśmy po awariach. Na kolejnych rajdach było jednak znacznie lepiej. Zaczęliśmy wygrywać, zbierać coraz więcej punktów i odrabiać straty.
Cieszy nas także fakt, że wygraliśmy  w mocno obsadzonej klasie 5, gdzie przecież konkurowaliśmy m.in. ze zwycięzcami RPP! Reasumując: jesteśmy zadowoleni z całego sezonu, w którym oprócz osiągniętych wyników sporo się nauczyliśmy, jako załoga oraz jako cały zespół, co z pewnością  zaprocentuje w kolejnym sezonie. Jeszcze do niedawna, nie miałem sprecyzowanych planów co do tego, gdzie będziemy rywalizować w sezonie 2015. PZM ułatwił to zadanie, ponieważ zadecydował
o likwidacji RPP, więc z automatu wracamy po roku przerwy do cyklu RSMP i już jestem ciekawy nowych regulaminów, klas samochodów oraz pozostałych nowinek.
Dziękujemy wszystkim kibicom za wspaniały doping na rajdowych trasach, naszym konkurentom za emocjonującą rywalizację w całym sezonie oraz naszym mechanikom i wszystkim tym, którzy pomagali nam w tym roku. Wielkie dzięki! Szczególne słowa podziękowania kierujemy do naszych sponsorów, bez których nie osiągnęlibyśmy tylu satysfakcjonujących wyników: Grupa PSB Mrówka, EREM, TYTAN, SATYN, , Bolix, Wkręt-Met, PBS Bank oraz Prezydent Miasta Przemyśla.

BOGUSŁAW BROWIŃSKI: - Założone cele minimalne na ten trudny rajd zostały osiągnięte. Niedyspozycja zdrowotna Muchy oraz złapane dwa kapcie na jednym z cięć nie pomogły w odnalezieniu rytmu do walki o lepsze lokaty:( Wywozimy z Cieszyna kolejny bagaż doświadczeń, co mam nadzieję, zaowocuje w przyszłym sezonie. Chciałbym pogratulować zwycięzcom Rajdowego Pucharu Polski Hubertowi i Mateuszowi - dzięki za fajną rywalizację! Sezon 2014 zakończyliśmy na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej RPP oraz pierwszym w klasie 5 z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Bardzo dziękuję Grzesiowi za szybkie i skuteczne podróżowanie po oesach, mechanikom za ciężka pracę włożoną w naszą rajdową broń, sponsorom bez których nasze starty nie doszłyby do skutku oraz wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do naszego sukcesu. Podziękowania również kieruję do naszych wspaniałych kibiców, którzy mocno nas wspierali przez cały sezon - bez was rajdy "byłyby blade" :) Jeszcze raz wielkie gratulacje dla wszystkich zawodników i do zobaczenia w przyszłym zupełnie odmienionym sezonie!

Woś/Spentany

PIOTR WOŚ:  - Jestem bardzo zadowolony z mety. Dla nas to symboliczny moment, ponieważ z Jackiem ostatni raz razem jechaliśmy dziewięć lat temu i bardzo zależało nam na tym, by pojawić się na rynku w Cieszynie. Rajd nie był łatwy i początek był niezwykle ciężki. Mieliśmy kilka przygód. Na drugiej pętli przestawił się korektor hamowania i blokowało nam przednie koła, kilka razy mocno strasząc nas. Nie wiedzieliśmy co się dzieje i dopiero po pewnym czasie wpadliśmy na pomysł, że to korektor. Gdyby nie to, mogło być odrobinę lepiej.
Ten samochód ma bardzo duży potencjał. Na ostatniej pętli miałem duże rezerwy, więc strach pomyśleć jakie wyniki uzyskiwałby Łukasz Habaj. Musimy popracować jeszcze nad zawieszeniem i na lokalne rajdy to będzie niesamowita broń.
To był jednorazowy start. Ten sport jest dość drogi. W przyszłym sezonie na pewno będę nadal jeździł z Łukaszem na prawym, a to już zabiera tyle czasu, że ciężko będzie wygospodarować go więcej. Może okazjonalnie uda się pojawić gdzieś za kierownicą.
Dziękuję bardzo Łukaszowi za sprawienie mi bardzo dużo frajdy. Ekipa Rallytechnology postawiła nam za cel osiągnięcia na ostatniej pętli piątego czasu w generalce. Niestety zabrakło nam dwóch sekund. Bardzo mocno dziękuję im za przygotowanie samochodu.

JACEK SPENTANY: - To nie był trudny powrót. Bardziej sentymentalny i koleżeński. Między mną, a ekipą Rallytechnology i Łukaszem Habajem oraz Piotrem Wosiem panuje niesamowita sympatia. To zespół, z którą poznawaliśmy rajdy i z którą rozpoczynaliśmy przygodę. Kiedyś bawiliśmy się w rajdy na Śląsku i niesamowite jest, że po tylu latach możemy pojechać razem. Już na samą myśl
o wspólnym starcie radowały nam się serca, a na twarzy pojawiał się uśmiech. Człowiek nie dopuszczał do głowy myśli, że staną nam jakieś przeszkody na drodze. Na samym rajdzie pojawiło się jednak stwierdzenie, że musimy odrdzewieć. Dawno nie startowaliśmy, a w rajdach nie ma żartów. Wszystko trzeba dograć na ostatni guzik. Mechanicy z Rallytechnology przygotowali samochód bardzo dobrze za co bardzo mocno im dziękuję. Na testach pojawiły się drobne problemy, które udało im się zlikwidować. Śmiejemy się, że przed Barbórką Cieszyńską znowu wylądowaliśmy u Wilkosza na garażu.
Cieszyliśmy się jazdą, zwłaszcza na ostatniej pętli, gdzie Piotrek nie musiał skupiać się na zmianie biegów i hamowaniu. Mógł robić to automatycznie i słuchać mnie na trasie. Nasze tempo było już naprawdę dobre i jak zawsze w takich przypadkach żałujemy, że to już koniec. Teraz moglibyśmy pojechać ten rajd, ale wiemy, że samochód zostaje na miejscu i jeszcze może pojawić się okazja do kolejnych startów. Jesteśmy niesamowicie szczęśliwy wraz z Rallytechnology, Łukaszem, Piotrkiem i wszystkim chłopakami o których mogłem zapomnieć. Wielkie podziękowania należą się też Łukaszowi Habajowi za udostępnienie samochodu.
Zapraszamy  także na nasz profil FB: facebook.com/EskyplRallyTeam, gdzie znajdziecie najważniejsze informacje z życia eSKY.pl Rally Team.

Poprzedni artykuł Cieszynka dla Halickiego, RPP dla Palidera
Następny artykuł Vallejo bicampeon!

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry