Powiedzieli po os. 12
Pierwsza pętla drugiego dnia rajdu za nami.
Nasz wysłannik był w strefie serwisowej gdzie rozmawiał z czołówką.
Leszek Kuzaj : Specjalnie nie ryzykuję bo trasa jest bardzo śliska. Wyniki wskazują na to, że jedenasty oes pojechałem zbyt wolno. Na następnym nieco przyspieszyliśmy, ale nie zamierzamy ryzykować, gdyż meta jest dla nas najwazniejsza.
Łukasz Sztuka: Szkoda pierwszwgo odwołanego oesu. Dobrze się czuje, auto znakomite. Ogromną radością dla mnie jest wygrany odcinek, choć nie jechałem jakoś specjalnie szybko. Chciałbym żeby nie był to ostatni wygrany oes w rajdzie Wisły.
Janusz Kulig: Szkoda odwołanego odcinka, bo każdy kilometr jest dla nas ważny. Drugi oes nieco przespaliśmy. Następny już w porządku, ale z Łukaszem nie jest łatwo dziś zwyciężyć.
Krzysztof Hołowczyc: Cały czas pracujemy nad ustawieniem. Auto już lepiej się prowadzi. Nie wiem dlaczego odwołali pierwszy oes, bo nie było wcale tak wielu kibiców. Niebezpieczniejszy wydawał mi się oes 11.
Sebastian Frycz: Pierwszy odcinek wygraliśmy kilkanaście sekund z Pawłem Dytką, wycofał się Marcin Turski, więc mamy bezpieczną przewagę. Pojedziemy teraz dla kibiców, którym dziękujemy za doping.
(cycu/k)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.