Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Powiedzieli po pierwszym dniu.

Tomasz Kuchar: Cieszę się bardzo z tak dużej przewagi jaką mamy.

Na ostatnim oesie było bardzo ślisko i niebezpiecznie i dlatego postanowiłem trochę odpuścić w efekcie przegrywając 15 sekund, ale jutro też czeka nas ciężki dzień. Tylko dwa odcinki jechane po trzy razy, ale za to bardzo długie. Będziemy się starali za wszelką cenę utrzymać przewagę i wygrać rajd. Jutro Janusz będzie ostro atakował. To dla mnie nowa sytuacja. Zobaczymy jak sobie z tym poradzę. Jeśli Janusz zechce nas dogonić to musi odrabiać 0,7 sekundy na każdym kilometrze.

Janusz Kulig: To wyjątkowo trudny rajd. Niestety nie rozpoczął się on dla nas zbyt szczęśliwie. Kapeć na pierwszym oesie, strata 1,5 minuty. Później odrabialiśmy, ale nie bardzo było gdzie odrabiać: jeden oes był krótki, potem długi odwołano. W tej chwili nie jest źle, awansowaliśmy na drugie miejsce. Jutro postaram się odrobić straty choć myślę, że będzie bardzo ciężko.

Krzysztof Hołowczyc: Na ostatniej pętli zaczęło wysychać i auto prowadziło się gorzej ponieważ było ustawione na mokrą nawierzchnię. Straciliśmy drugą pozycję na rzecz Janusza, ale jutro sporo kilometrów oesowych i będziemy atakować.

Sebastian Frycz: Postaram się obronić pierwsze miejsce, ale wiem, że Paweł będzie mocno naciskał. Jeśli zobaczę, że odrabia straty to odpuszczę i będę chciał dowieźć cenne punkty do mety.

Paweł Dytko: Jutro na początku pojadę na maksimum możliwości. Jeśli na pierwszej pętli mocno zbliżę się do Sebastiana to będę walczył o zwycięstwo, jeśli nie to zadowolę się drugim miejscem.

Michał Bębenek: Jadę swoje i chcę bezpiecznie dotrzeć do mety. Jutro nie będziemy szaleć.

Abdullah Bakhashab: Jest potwornie ślisko. Jadę tutaj żeby potrenować przed San Remo i nie chcę uszkodzić samochodu. Za dwa dni rozpoczynam zapoznanie z trasą i dlatego mam tak słabe wyniki. Polscy kierowcy są bardzo szybcy, ale to normalne na swoim terenie. Jakby przyjechali do mnie to też by przegrali.

Jutro drugi etap rajdu. Sześć oesów o długości ponad 112 kilometrów. Start do pierwszego odcinka Karpacz - Podgórzyno (23.1 km) o g. 9.45. Oczywiście do śledzenia wyników na żywo zapraszamy na Autoklub!!!!

(JSZ/cycu)

Poprzedni artykuł Karkonoski po oesie 6.
Następny artykuł Powiedzieli na mecie Karkonoskiego.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry