Pożegnanie Subaru Australia
Australijskie Subaru wycofuje się z rajdów po Telstra Rally Australia - likwidacji ulegnie Subaru Rally Team Australia, zakończone zostaną kontrakty sponsorskie z Rally of Canberra i Safari Tasmania, nie będzie już rozgrywany Subaru Rally Challenge.
To szokująca wiadomość dla rajdowych fanów na Piątym Kontynencie.
Oficjalny zespół Subaru Australia rozpoczął działalność w 1996 roku, a sprzedaż samochodów tej marki w Australii kształtowała się wówczas na poziomie 8500 rocznie. Po dziesięciu tytułach mistrzowskich w kategorii kierowców, ośmiu wśród producentów, z czego ostatnio sześciu z rzędu, Subaru sprzedaje 35000 pojazdów. Inwestycje w sporcie były jednak bardzo poważne. Za pieniądze wydane na rajdy można było utrzymać trzy kluby w popularnej Australian Football League.
Possum Bourne Motorsport, firma budująca rajdowe Imprezy w nowozelandzkim Pukekohe, najprawdopodobniej nie przetrwa po tej decyzji. Cody Crocker, mistrz Australii w ostatnich trzech sezonach, ma jeszcze kontrakt na 2006, ale zapowiedziano, że otrzyma wolną rękę w razie oferty ze strony silnego prywatnego teamu. Drugi as Subaru Australia, Dean Herridge zajmie się rozwojem samochodów Subaru pod kątem wyścigów i asfaltowych imprez typu Targa. W tym kierunku pójdzie obecnie działalność STI Australia.
Subaru trafiło do australijskich rajdów za sprawą "Possuma" Bourne'a i trudno oprzeć się wrażeniu, że śmierć sławnego Nowozelandczyka doprowadziła do rezygnacji marki z tego sportu. - Na dekadzie sukcesów kładzie się cieniem fakt, iż nie ma już z nami naszego pierwszego partnera i kierowcy, Possuma Bourne'a - powiedział dyrektor Subaru Australia, Nick Senior. - Possum stanowił dla nas siłę napędową. Inspirował nas, był liderem, siedmiokrotnym mistrzem Australii. Kochał ten sport, miał wyjątkowy charakter i potrafił pociągnąć za sobą innych. Subaru Rally Team Australia bazował na sukcesach Possuma i sądzę, że on byłby z nas dumny. Ale tak naprawdę rajdy nigdy nie odrodziły się po jego odejściu.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.