Problemy Ausa
Rainer Aus, którzy przewodzi stawce ERC2 i znajduje się na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej Rajdu Estonii, uszkodził swojego Mitsubishi Lancera na drugim przejeździe odcinka Risimae.
Dalsza jazda Estończyka stoi pod znakiem zapytania.- To oś albo coś podobnego. Na drodze był naprawdę duży kamień i nie mogłem go ominąć. To sprzęgło albo oś. Nie wiem czy będę w stanie kontynuować - tłumaczył Aus, który stracił 46,3 sekundy.Najszybszy na ponad 20-kilometrowej próbie był Alexey Lukyanuk, który wyprzedził Ralfsa Sirmacisa (+0,3) i Kajetana Kajetanowicza (+9,8).- On [Sirmacis-red.] jest naprawdę dobrym kierowcą i atakuje. Nie daje szans na odpoczynek. Skoczyłem bokiem i straciłem trochę prędkości - mówił Lukyanuk.- Ślizgałem się przed hopą i po skoku było niesamowite uczucie. Naprawdę bawię się - komentował Sirmacis.- Droga w niektórych miejscach jest bardziej czysta i czasami pojawiają się skały. W pewnej części odcinka straciłem przyczepność z tyłu. To było na partii w lesie, gdzie najpierw jest miękko, a następnie wiele skał - donosił Kajetanowicz.Na czwartym miejscu sklasyfikowano Plangiego (+16,3), który pokonał Jeetsa (+23,8), Habaja (+25,1) i Kołtuna (+32,4).- To techniczny odcinek. Mamy 200 kilogramów więcej i trudno coś z tym zrobić - tłumaczył Plangi.- Super. Za drugim razem linia jest czysta. Odcinek jest super, a wyczucie niesamowite - mówił Jeets.- To niesamowite. Teraz znałem trochę ten oes i mogłem cieszyć się jazdą - informował Habaj.- Za drugim razem jest łatwiej i bardziej komfortowo - podsumował Kołtun.- Było w porządku. Odcinek jest całkiem inny w niektórych miejscach, ale notatki mamy dokładne - komentował Niinemae (+1:01,2).- Zabawnie wyczuwam lewy przód. Dla mnie było w porządku - mówił Ingram. (+1:02,8).W klasyfikacji generalnej Lukyanuk wyprzedza Sirmacisa (+28,2), Kajetanowicza (+1:52,9) i Ausa (+2:46,8). Łukasz Pieniążek utrzymuje piąte miejsce w ERc3 i JERC.fot. FIA ERC
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.