Przetrwać piątek - i atak!

Obok polskiego kierowcy, do biura prasowego w hotelu Miramare zaproszono Sebastiena Loeba, Mikko Hirvonena, Matthew Wilsona, Jewgienija Nowikowa, Nassera al-Attiyaha, Martina Semerada i Martina Prokopa.

- Michał, widzieliśmy ciebie walczącego z Martinem w wielu ubiegłorocznych rajdach. Czy myślisz, że on będzie twoim największym rywalem w tym roku?

- Oczywiście, Martin będzie szybki. Zapowiada się trudny rajd. Jest nas tylko trzech. Łatwo można zdobyć punkty, ale jedynie w tym przypadku, jeżeli ukończysz rajd. Mam nadzieję, że okażę się najszybszy.

- Juniorzy mogą używać opon na asfalt co sprawi, że będzie wam dużo łatwiej w porównaniu z resztą stawki.

- Szczerze mówiąc, stracimy na tym. Drogi są bardzo brudne i łatwo można przebić oponę. To dla nas trudna decyzja. Na jutrzejszym etapie będzie bardziej czysto, ale samochody WRC narzucą dużo kamieni i musimy jechać wolniej, żeby nie uszkodzić opon.

- Jaka jest twoja taktyka w tym roku? W poprzednim sezonie walczyłeś w czołówce. Czy w tym roku możesz zdobyć tytuł?

- Pojadę rozsądnie. Nie chcę popełnić żadnego błędu. W moim pierwszym rajdzie spróbuję znaleźć limit i sprawdzić, na ile jesteśmy konkurencyjni. W ubiegłym roku uzyskaliśmy kilka dobrych wyników, szczególnie na szutrze. Zamierzam przetrwać pierwszy dzień, atakować w kolejnych dwóch dniach i zdobyć 10 punktów.