Rajd Szwecji dalej na północ?
Wiosenne warunki panujące podczas rozgrywanego w ubiegły weekend Rajdu Szwecji wywołały naciski na organizatorów – aby przenieśli imprezę bardziej na północ od Karlstad.
Impreza ta musi być rozgrywana na pokrytych śniegiem drogach, kolce w oponach samochodów powodują bowiem w innym razie zniszczenia nawierzchni, na których późniejsze usuwanie, nie ma pieniędzy w budżecie. Sami kierowcy są za utrzymaniem imprezy w kalendarzu, ale przyznają, że staje się ona dużo mniej bezpieczna i po prostu nieprzyjemna, w momencie kiedy jest mało śniegu.
„W zeszłym roku szczęśliwie dopisała aura, ale tegoroczny rajd był najgorszym z tych wszystkich, w których miałem okazję brać udział. Aby uniknąć podobnych problemów w przyszłości, widzę jedno rozwiązanie – przenieść imprezę w miejsce, gdzie śnieg będzie na pewno, czyli dalej na północ. Jazda w prawdziwych zimowych warunkach jest czymś nieporównywalnie przyjemniejszym, niż nieustanna walka z doborem opon na błoto i breję. Moi9m zdaniem niewiele trzeba, aby był to najfajniejszy rajd sezonu!” – powiedział Colin McRae.
Jako alternatywne miejsca, które mogłyby pełnić rolę bazy rajdu wymienia się, leżące dalej na północ miasta Umea i Ostersund. Na przeszkodzi przeniesienia rajdu stoi jednak trzyletni kontrakt, który organizatorzy imprezy podpisali z Karlstad, a którego termin upływa dopiero w roku 2004.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.