Remis na Brechfie
Jari-Matti Latvala i Mikko Hirvonen uzyskali identyczny czas na niemal 29-kilometrowej Brechfie, przeprowadzonej w identycznej konfiguracji jak w 2006 roku.
- Bardzo dobrze - stwierdził Jari-Matti. - W paru miejscach pojechaliśmy szeroko, ale w sumie było OK. Mocno padał deszcz i rano zaczęliśmy po ciemku. Na drugiej pętli będzie łatwiej.
- Musiałem trochę cisnąć, bo to dla mnie nowy odcinek - mówił Mikko. - Nie mieliśmy żadnych problemów. Przyczepność była zaskakująco dobra.
Marcus Grönholm stracił 2 sekundy do rodaków. - Przejeżdżam oes i patrzę, co się dzieje z Sebastienem. Nic więcej nie mogę zrobić.
Dani Sordo był szybszy o 3,1 s od utytułowanego kolegi z Citroena. - Dobrze czuję samochód. Na starcie było ciemno, co utrudniło zadanie.
- Żadnych problemów - informował Sebastien Loeb. - Po prostu jadę ostrożnie, nigdy późno nie hamuję, w ogóle nie ryzykuję. Przyczepność OK, nie było zbyt ślisko.
- Miejscami bardzo, bardzo ślisko - meldował Petter Solberg, następny w wynikach oesu. - Nie mieliśmy większych problemów. Na razie jest OK.
Matthew Wilson, siódmy na Brechfie, odzyskał szóste miejsce w rajdzie. - Bardzo, bardzo trudno. Dużo deszczu i trochę mgły. Żadnych dramatów.
Chris Atkinson stracił 22,8 sekundy do Wilsona. - Nie jestem zaskoczony czasem. Od startu mieliśmy zaparowaną szybę, a potem nie działały wycieraczki.
Jan Kopecky kręcił się, oceniając stratę na 20 sekund (- Zwariowany oes!). Luis Perez Companc źle zrozumiał komendę pilota, wypadł na zakręcie za lotną metą i zdemolował Focusa.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.