Renault WRC.

Do kompletu brakuje tylko Renault, ale według najnowszych doniesień ta sytuacja może się wkrótce zmienić, gdyż firma rozważa właśnie zbudowanie auta WRC, a co za tym idzie starty na najwyższym poziomie mistrzostw świata. Renault już kiedyś walczyło o najwyższe trofea, a chyba najsłynniejszy model to Renault 5 Turbo, które odniosło kilka zwycięstw w latach 80-tych. Aktualnie najbardziej zaawansowane rajdówki tego producenta to modele Clio Super 1600 – jeżdżący takim autem Brice Tirabassi wywalczył w zeszłym roku mistrzostwo świata w kategorii Junior WRC.

Informację o możliwym wejściu Renault do WRC potwierdził w rozmowie z brytyjskim „Autosportem” Olivier Maroselli, dyrektor techniczny Renault Motorsport: „Obserwujemy WRC. Chcemy wiedzieć jakie byłyby koszta uczestnictwa na najwyższym poziomie w tym sporcie i jakie by to przyniosło korzyści firmie.” Jeśli chodzi o ewentualny termin dołączenia Renault do WRC Maroselli powiedział, że na pewno nie za dziesięć lat, bo zdecydowanie szybciej. Możnaby sądzić, że bazą dla nowego wurca z Francji powinien być Renault Megane, jednakże na daną chwilę nic nie jest przesądzone w tej kwestii: „Jest trochę za wcześnie, żeby mówić, jaki to będzie samochód. Na to przyjdzie pora. W tej chwili musimy dokładnie przyjrzeć się rezultatom naszych obserwacji.” Możliwe, że w momencie podjęcia ostatecznej decyzji przez Renault, na rynek będzie wchodził lub już na nim będzie nowy model Clio. Wtedy zapewne to auto, które konkuruje w klasie z Peugeotem 206 byłoby bazą dla rajdówki. Choć z drugiej strony w tej chwili zarówno Citroen jak i Peugeot będą mieli WRC zbudowane na bazie auta o klasę wyższego – Xsara i Pug 307. Również Ford Focus zaliczany jest do tej klasy. Auta mniejsze natomiast służą jako podstawa do budowy rajdówki klasy S1600. Czas pokaże, na co zdecyduje się Renault.

Jest jeszcze jedna kwestia – Renault ma przecież swój własny zespół w Formule 1 i tak naprawdę niewiele jest firm, które mogą sobie pozwolić na prowadzenie jednocześnie programu F1 i WRC. W Formule 1 Renault odniosło już pierwsze zwycięstwo od czasu powrotu, ale do osiągnięcia mistrzostwa jeszcze trochę brakuje, a to jest przecież ich celem. Ciekawe czy Francuzi będą na tyle bogaci, żeby startować w tych dwóch tak wysokiej klasy sportach jednocześnie, czy może zdecydują się na WRC dopiero po osiągnięciu założonych celów w F1. Jedno jest pewne – kibice sportów motorowych nie mieliby nic przeciwko oglądaniu Renówek zarówno w F1 jak i w WRC.

(LEH)