Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Thriller we Flandrii

Trwa włoska seria w Rajdzie Ypres - rok po sukcesie Giandomenico Basso, Luca Rossetti jako trzeci kierowca z Półwyspu Apenińskiego (zaczęło się w 1983 od Mikiego Biasiona), wygrał klasyk na drogach Flandrii.

- To fantastyczne, niewiarygodne! - zachwycał się Rossetti. - Po zapoznaniu nie sądziłem, że tutaj da się zaliczyć dobry rajd. W ogóle nie myślałem o zwycięstwie, tylko o dobrym rajdzie. Samochód był fantastyczny. Dobrze go czułem, dobrze czułem opony. Pod koniec już nie ciąłem, jechałem środkiem drogi, dbałem o gumy. To był prawdopodobnie najtrudniejszy rajd, w jakim startowałem.

Rossetti wygrał jeden z 17 oesów. Najwięcej, bo cztery padły łupem Larry'ego Colsa, któremu mimo najlepszego czasu na końcowym Heuvelland 2, zabrakło sześciu dziesiątych sekundy do drugiej lokaty. Przypadła ona Enrique Garcii Ojedzie, triumfatorowi rundy mistrzostw Europy. - Atakowałem, ile się dało. Teraz już tylko czekam na wynik Larry'ego - mówił Ojeda na mecie OS 18.

Andrea Navarra utrzymał prowadzenie w IRC. Zdobył punkty za czwartą lokatę. - Rajd był bardzo trudny, a my nie mieliśmy zbyt dużo szczęścia. Tutaj bardzo łatwo o kapcia czy jakiś inny problem. Ale jak na pierwszy start w Ypres, jestem całkiem happy.

Renato Travaglia na ostatniej próbie stracił niemal 4 minuty. - Jechaliśmy bez hamulców. Tuż po starcie zerwałem przewód. Dziwne, ale taki to sport...

Przed OS 18, Tomasz Czopik zajmował trzecie miejsce w rundzie ME, mając minutę w zapasie nad Travaglią. Niestety, już na Hollebeke 2 urwała się półoś. Podczas końcowego odcinka załoga ACE Racing odwiedziła rów. Trudno było wyjechać z powrotem na drogę i strata sięgnęła 4.14. Czopik musiał się zadowolić piątą lokatą w rundzie.

Michał Sołowow męczył się bez tylnego napędu. - Nie mamy centralnego dyfra i jechaliśmy ostatnie oesy samochodem semi-przednionapędowym - powiedział kierowca Cersanit Rally Teamu.

Poprzedni artykuł Tsjoen zakończył karierę
Następny artykuł Loix wysiada z Polo?

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry