Tomasz Kuchar i Maciej Szczepaniak przed Rajdem Barum.

Zawodnicy Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego pojadą po raz kolejny Toyotą Corollą WRC przygotowaną przez Toyota Team Sweden.

Tomasz Kuchar: „Traktujemy ten rajd jako element przygotowań do kolejnych eliminacji Mistrzostw Polski. Ostatnie dwa rajdy, w których uczestniczyliśmy przebiegały po nawierzchniach szutrowych, zatem najwyższy już czas by powrócić na asfalty. Barum będzie dla nas dużym shakedownem ponieważ zrobiliśmy w samochodzie sporo zmian, zastosowaliśmy wiele nowych ustawień i musimy je przetestować, a nie jesteśmy pewni, czy będą korzystne. W autach WRC jest olbrzymia ilość różnych regulacji i trzeba poszukiwać najlepszych rozwiązań. Poza tym cieszymy się, że po raz kolejny będziemy mogli porównać się z Januszem Kuligiem i Leszkiem Kuzajem. Tym razem wszyscy startujemy identycznymi samochodami. Trasa jest bardzo szybka, miejscami trudna technicznie. Auto na shakedownie spisywało się bez zarzutu i mamy nadzieję, że będzie tak również podczas rajdu”.

Maciej Szczepaniak: „Na liście zgłoszeń jest 12 aut WRC, to bardzo dużo. Startują tu najlepsi kierowcy z Czech, Austriak Baumschlager, Brytyjczyk Morton, Włoch Dati oraz Polacy Kulig i Kuzaj. Nie często zdarza nam się możliwość skonfrontowania naszych umiejętności w tak doborowym towarzystwie. Trasa jest ciekawa, zbliżona charakterystyką do „oesów” w Polsce, choć znacznie szybsza. Średnia prędkość znacznie przekroczy 120 km/h”.

Rajd Barum jest eliminacją Mistrzostw Czech i jednocześnie eliminacją Mistrzostw Europy o współczynniku trudności 10. Start w Zlinie zaplanowano na sobotę na godzina 6:00, a metę na niedzielę na godzinę 14:00. W całości asfaltowa trasa ma blisko 700 km, w tym 18 odcinków specjalnych liczących w sumie 236 km. Najkrótsza z prób sportowych ma 7,19 km, a najdłuższa 20,98 km.

(Adam Stefanik)