Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Trudny rajd, ogromny wysiłek

- To był bardzo trudny rajd i ogromny wysiłek - mówi Michał Kościuszko, dziesiąty w rundzie Junior WRC rozgrywanej podczas Rajdu Włoch.

- Nigdy wcześniej nie startowałem na tak twardym szutrze i nie musiałem tak bardzo oszczędzać opon. W pierwszym dniu jechaliśmy szybkim tempem. Do piątego odcinka specjalnego zajmowaliśmy 5 miejsce wśród 18 zawodników startujących w klasyfikacji Junior WRC. Niestety na piątym odcinku w wyniku uderzenia w kamień skrzywił się lewy przedni wahacz, co uniemożliwiło mi dalszą jazdę.

Do drugiego etapu wystartowaliśmy z 12 pozycji w systemie SupeRally z doliczonym czasem 10 minut. Przyjęliśmy strategię oszczędzania opon przed trzecim etapem, gdzie mieliśmy do pokonania 6 odcinków specjalnych bez serwisu. Dzisiaj 3 z 6 odcinków specjalnych ukończyliśmy na czwartym miejscu. Wczoraj na czterech odcinkach byliśmy na piątym. Podejmując walkę o ósme punktowane miejsce na ostatnim, 18 odcinku dachowaliśmy i niestety przesunęliśmy się na 10 miejsce w klasyfikacji. Cieszę się, że jestem na mecie tego rajdu.

- Na ostatnim odcinku mieliśmy tzw. wypadek przy pracy - powiedział Jarek Baran. - Na ostrym, ciasnym nawrocie w dół przewróciliśmy się na dach. Chwilę zajęło nam odwrócenie samochodu na koła. Straciliśmy ponad 5 minut i szansę na punktowane ósme miejsce.

Poprzedni artykuł Elena nowym rekordzistą
Następny artykuł Głosy po Festiwalowym

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry