Vovos pogodził Bułgarów

Syn Babisa Vovosa, właściciela jednej z największych firm budowlanych w Grecji, prezes BVIC Group (Babis Vovos International Construction), Aris wygrał ostatni oes dnia, 29-kilometrowy Korfes 2 - i minął Donczewa, uzyskując 1,05 sekundy przewagi nad Bułgarem. Iliew mieści się w trójce; traci do rodaka 1,15 sekundy.

Michał Sołowow wjechał do punktowanej ósemki po OS 5. Na drugiej pętli uzyskał kolejno 4, 7 i 8 czas. Tomasz Czopik (10, 5 i 10 na oesach) zajmuje 9 miejsce po etapie - przegrywa z wiceliderem ME różnicą 20 sekund.

- Z kilku względów nie jedziemy na sto procent - przyznał Tomasz Czopik. - Po pierwsze jesteśmy tu pierwszy raz w przeciwieństwie do Greków, oczywiście, ale i Bułgarów - każdy z nich przynajmniej dwa razy startował już w tych zawodach. Po drugie za wszelką cenę chcemy dojechać do mety - moje tegoroczne starty w Bułgarii, Grecji i w przyszłym miesiącu we Francji traktuję trochę jak zapoznanie z tymi trasami przed przyszłorocznym udziałem w pełnym cyklu Mistrzostw Europy. Po trzecie, tutejsze oesy różnią się diametralnie od polskich. Na dwóch najdłuższych dzisiejszych odcinkach jest tyle zakrętów, co na całej trasie Nikona! Trzeba się przestawić na nieco inną jazdę. Bez bardzo dobrej znajomości trasy trudno przełamać się na piekielnie krętych i szybkich spadaniach, obfitujących w przepaście. Jutro odcinki, które bardziej nam leżą. Być może spadnie deszcz, co zwiększyłoby nasze szanse na awans.