Woś - o sekundę
Małżeństwo Piotr Woś i Julia Kolonko-Woś, pierwszy raz tworzące załogę, wygrało 6.
Rajd Czechowicki, inauguracyjną rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Reprezentanci Moto Sport Gliwice wyprzedzili o 1,1 sekundy Tomasza Smorawińskiego i Radosława Banacha. Adrian Labuś zaliczył przygodę na OS 5 - i na podium generalki dotarli zwycięzcy klasy K4, Szymon Cieślak i Dariusz Staroń, jadący z numerem 30.- Nie kontrolowaliśmy w ogóle czasów, jechaliśmy swoje - powiedział Piotr Woś na mecie rajdu. - Było bardzo ślisko i na tych oponach, które teraz mamy, nie było łatwo. Gdzieś tam na chwilę opuściliśmy drogę, ale na szczęście tylko na jakieś 5 sekund. Po prostu poszliśmy chwilę polem. Na ostatniej pętli było strasznie ślisko. Na pierwszym odcinku bardzo mocno lało, a na drugim tak lekko. Było bardzo, bardzo ślisko - ale fajnie!- Bardzo się cieszę z drugiego miejsca - mówił Tomasz Smorawiński. - Było kilka takich ciekawych momentów. Lecieliśmy dość mocnym bokiem. Kurczę, było dużo syfu. Ludzie tną te zakręty i później naprawdę nie można trafić na asfalt. Ostatni odcinek poszedł dobrze. Nie jechaliśmy już na sto procent, no bo chcieliśmy tak naprawdę zdobyć te 10 punktów do licencji. To było tutaj naszym najważniejszym zadaniem w dniu dzisiejszym. Sądzę, że przyjedziemy do Mikołowa, ale to nie jest jeszcze do końca pewne. Sprawa rozstrzygnie się po rozmowie ze sponsorami.- Jesteśmy bardzo zaskoczeni, pozytywnie oczywiście - stwierdził Szymon Cieślak, poinformowany o pudle w generalce. - Przede wszystkim cieszymy się, że jesteśmy na mecie. Dla nas to był w ogóle debiut. Nie spodziewaliśmy się aż tak ciężkich warunków. No i bardzo się cieszymy, że jesteśmy tak wysoko. Oczywiście, chcemy pojechać wszystkie rundy mistrzostw Śląska.
- Było bardzo fajnie - komentował Grzegorz Pyrek, czwarty w wynikach. - Ślisko, kręto, technicznie. Super trasa i bardzo fajna organizacja. Jechaliśmy bez przygód. Mieliśmy masę kontr. Trochę na pierwszej pętli coś tam nawywijaliśmy w związku z tym, że asfalt nagle dzisiaj po tym, jak spadł deszcz, okazał się w pewnych miejscach bardziej śliski, niż w innych, ale generalnie bardzo dobrze. Myślę, że możemy ten rajd zaliczyć do udanych. Zobaczymy, jakie miejsce wywalczyliśmy.
- Na ostatnim odcinku auto zaczęło chodzić na trzy cylindry - informował Adrian Jurasz, siódmy za Robertem Kucharczykiem i Pawłem Krysiakiem. - Przypuszczalnie coś się pozalewało, no i tak parę sekund uciekło. Poza tym było parę ratowań z racji ilości wody i błota na drodze. No ale super być na mecie! Nie spodziewałem się tego 24 godziny temu. Myślałem, że będziemy stali w błocie po kolana i oglądali kolegów. A tu udało się wziąć udział w zawodach. Bardzo się cieszę!
Klasę Gość wygrali Mateusz Kubat i Grzegorz Dachowski, lepsi o 1.24,5 od Sylwestra Płachytki i Jacka Nowaczewskiego. Trzeci stopień podium przypadł Przemysławowi i Barbarze Gosztyłom (+1.45,1).
6. RAJD CZECHOWICKI
1. Piotr Woś/Julia Kolonko-Woś - Honda Civic Type-R 27.09,6
2. Tomasz Smorawiński/Radosław Banach - BMW 318is +1,1
3. Szymon Cieślak/Dariusz Staroń - Honda Civic +25,3 (1. K4)
4. Grzegorz Pyrek/Krzysztof Marczewski - Peugeot 306 +40,2
5. Robert Kucharczyk/Tomasz Tkacz - Renault Clio RS +45,0
6. Paweł Krysiak/Paweł Gacek - Opel Astra +53,4
7. Adrian Jurasz/Paweł Somerlik - Renault Clio RS +1.02,9
8. Mateusz Siadak/Łukasz Jastrzębski - Peugeot 206 XS +1.09,9
9. Waldemar Janecki/Piotr Krzystanek - BMW 318is +1.10,0
10. Paweł Suchorzębski/Lech Kaczmarek - BMW 318is +1.01,1
PUNKTACJA RSMŚl
1. Woś 25, 2. Smorawiński 22, 3. Cieślak 20, 4. Pyrek 18, 5. Kucharczyk 16, 6. Krysiak 14, 7. Jurasz 12, 8. Siadak 10, 9. Janecki 8, 10. Suchorzębski 6.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.