WYPOWIEDZI PO OS 4

Miejscami łatwo utracić przyczepność, więc jadę nieco zachowawczo."

Pierro Longhi, Mistrz Włoch jadący "leciwą" Toyotą jest ze swojego samochodu bardzo zadowolony: "Jestem nieco zaskoczony. Jednak gdy spostrzegłem, jak doskonały mam samochód, wiedziałem, ze może być dobrze. Jest dosyć ślisko, ale dla mnie, to tylko lepiej. Moja Toyota ma nieco lepszą specyfikację, niż egzemplarz z Mistrzostw Włoch - ma joystick i aktywny tylny dyferencjał"

Carlos Sainz zrobił spore postępy, ale to jeszcze na pewno nie ostatnie słowo: "Jedzie mi się nieco lepiej niż na początku, ale to jeszcze nie ideał,. Może gdybym poobserwował trasę z helikoptera, pojechałbym znacznie szybciej, ale przecież to nie jest dozwolone i nie było dozwolone także przed dwoma miesiącami" stwierdził Sainz nawiązując do afery dotyczącej kierowców Peugeota.

Colin McRae jest w znakomitej formie: "Jak na razie jest całkiem nieźle. Bawiłem się w ustawienia dyferencjałów. Jeśli pogoda się utrzyma, spróbuję zaatakować na następnych dwóch oesach. Nie narzekam na kontuzję, nawet jestem w stanie zajadać batonika Mars!"

Zadowolony jest także Tomi Makinen, który nie znajduje się na punktowanej pozycji: "Zmieniliśmy tylne zawieszenie i jest teraz nieco lepiej. Dużo łatwiej prowadzi się samochód, a tył jest nadal dość agresywny."

Na czwartym odcinku ponadto Simon Jean-Joseph miał bliski kontakt z kamienną ścianą i nieco uszkodził zawieszenie w swoim Subaru. Wielu kierowców z zespołów fabrycznych zajmuje miejsce poza pierwszą dziesiątką: Didier Auriol zjechał z oesu na trzech cylindrach, a Toni Gardemeister narzeka na podsterowność swojego Seata.