Wypowiedzi przed Tour de Corse
JAKUB BRZEZIŃSKI: - Dla nas Rajd Korsyki rozpoczął się już w zeszłym tygodniu, naszą podróż na pierwszą rundę WRC 3 zaczęliśmy już w poniedziałek, a od środy braliśmy udział w 3-dniowych testach we Włoszech wspólnie z Vittorio Canevą.
W sobotę testowaliśmy naszą rajdówkę, w niedzielę mieliśmy trochę czasu na odpoczynek i naładowanie baterii, a od poniedziałku rozpoczęliśmy właściwe przygotowania do Rajdu Korsyki. Przerwa międzysezonowa była długa, ale minęła bardzo szybko i pracowicie. Zrobiliśmy dużo kilometrów i czuję, że jesteśmy dobrze przygotowani. W Korsyce wystartuje cała czołówka Rajdowych Mistrzostw Świata, więc jestem ciekaw naszego tempa. W klasyfikacji WRC 3 będziemy ścigać się z 15 rywalami i mam nadzieję na przywiezienie solidnych punktów. Rajd Korsyki uznawany jest za jeden z najtrudniejszych na świecie – patrząc na onboardy dochodzimy do wniosku, że trasa jest nierówna, brudna jednak bardzo przyczepna. Asfalty przypominają trochę te znane z Rajdu Dolnośląskiego, tyle tylko że tam jest o 18 000 mniej zakrętów! Na testach przed samym rajdem skupimy się na dobraniu właściwych przełożeń skrzyni biegów, a podczas zapoznania będziemy chcieli jak najlepiej opisać krótkie zakręty, których szybkie przejechanie będzie kluczowe w osiągnięciu dobrego rezultatu. Pierwszy raz w WRC wystartujemy na oponach Pirelli, a w użyciu będzie głównie twarda mieszanka – tego też będziemy musieli się nauczyć. Na prawym fotelu mojego Citroena DS3 R#T zgodnie z zapowiedziami zasiądzie Szymon Marciniak, z którym bardzo dobrze współpracowało się nam podczas Rajdu Monte Karlino. Czeka nas fajny, trudny i mega emocjonujący rajd.ŁUKASZ PIENIĄŻEK: - Nie mogłem doczekać się Rajdu Korsyki, ponieważ jest to magiczne miejsce na rajdowej mapie mistrzostw świata. Czeka nas naprawdę niesamowity debiut za kierownicą czteronapędowego Peugeota 208 T16. Obsada w WRC 2 jest niezwykle mocna, ale nie skupiamy się na walce o wynik. Naszym celem jest przejechanie jak największej liczby kilometrów, a także poznanie nowej rajdówki. Wiem jednak, że każdy przejechany oes będzie dla mnie magiczny. Korsyka nieprzypadkowo nazywana jest rajdem 10 tysięcy zakrętów. Trasa składa się z asfaltowych krętych prób, które dodatkowo liczą sporo kilometrów. Chcę jednak w pełni wykorzystać szansę, którą otrzymałem w tym sezonie od TRT Peugeot World Rally Team oraz naszych partnerów. Czas rozpocząć sezon i kolejny rozdział w mojej karierze.KRIS MEEKE: - Wygraliśmy w Meksyku, ale Tour de Corse to zupełnie co innego. Dla mnie to największe wyzwanie na asfalcie. W zeszłym roku bardzo podobały mi się odcinki i miałem szanse na zwycięstwo, gdybym nie popełnił błędu. Nie mogę powiedzieć, że czuję się pewnie przed tym rajdem, ale jestem bardzo zadowolony z pracy wykonanej na testach. Mieliśmy dobry samochód. W rajdzie zobaczymy, czy jesteśmy blisko naszego pełnego potencjału. Nie mogę doczekać się startu i liczę, że będziemy blisko czołówki.CRAIG BREEN: - Jedną z rzeczy, której nauczyliśmy się po Rajdzie Monte-Carlo, to że musimy popracować nad zawieszeniem. W ciągu czterech dni testowych na Korsyce, w zeszłym tygodniu, skupiliśmy się na tym punkcie, ale nie pomijając innych kluczowych obszarów, jak dyferencjał i mieszanki opon. Pod koniec sesji, kiedy porównywaliśmy początkowe ustawienia i te określone w ciągu tygodnia, kierowcy podkreślali postęp. Teraz musimy przełożyć ten postęp na wyniki.STEPHANE LEFEBVRE: - Podobnie jak Monte-Carlo czy Finlandia, Tour de Corse jest jedną z niepowtarzalnych rund WRC. Nie mam szczególnie dobrych wspomnie z mojego występu w 2015 roku. To było piekło na ziemi z tym całym deszczem. Dlatego cały czas uważam siebie tam za debiutanta i wiem, że mój brak doświadczenia będzie trudny do pokonania. Dam jednak z siebie sto procent, aby osiągnąć jak najlepszy wynik. Testy pomogły mi dostroić jazdę na asfalcie. C3 WRC trzyma się trochę jak samochód wyścigowy na torze.THIERRY NEUVILLE: - Meksyk był dla nas bardzo ważnym wynikiem po konkurencyjnych, ale frustrujących pierwszych rundach sezonu. Chcemy iść dalej do przodu bazując na tym podium i Korsyka jest świetnym miejscem, aby to zrobić.DANI SORDO: - Jestem podekscytowany, że będę miał szansę pokazać do czego jesteśmy zdolni. Nasze osiągi w tym roku były dość równe, ale teraz jest pora, aby poprawić naszą grę i zbliżyć się do czołówki.HAYDEN PADDON: - Jestem zdeterminowany, to będzie start mojego sezonu 2017. Czuje się pewnie i ciężko pracowałem podczas przygotowań. To trudny rajd, najcięższy rajd asfaltowy w kalendarzu w mojej opinii, ale jesteśmy gotowi postawić krok naprzód. JARI-MATTI LATVALA: - Korsyka to dla mnie wyjątkowa impreza. Kiedy tu wygrałem to dużo znaczyło, ponieważ dla Finów to zawsze trudne miejsce, po wypadku Henriego Toivonena w 1986 roku i naszemu narodowi nigdy tam nie szło. Teraz jest inaczej i oczywiście rajdy są bezpieczniejsze. Mieliśmy dobre testy, 30 kilometrów w ciągu dwóch dni. Jeden dzień na wąskich i wyboistych drogach, a drugi na szybkich i szorstkich. Podczas rajdu będą obydwa ich rodzaje, więc myślę, że znaleźliśmy dobre ustawienia w tych warunkach, sprawdzając kilka ustawień amortyzatorów. Mamy już pogląd na potencjał samochodu po asfaltowym Monte-Carlo i czuję, że samochód jest teraz znacznie lepszy niż na testach przed Monte. Jednak nasi rywale będą bardzo mocni, jak widzieliśmy to do tej pory na wszystkich rajdach, więc nie przyjmujemy niczego za pewnik. Po prostu skupiamy się na naszym zadaniu udoskonalania samochodu podczas każdego rajdu. Do tej pory ten cel był realizowany, więc jestem zadowolony.JUHO HANNINEN: - Czuję się lepiej niż wcześniej, więc nie mogę doczekać się Korsyki. Dobrze jest wrócić na asfalt. Wcześniej tylko raz startowałem w tym rajdzie i to dawno temu, chociaż w zeszłym roku zrobiłem zapoznanie. Bardzo polegam na radach Jari-Mattiego, jak ustawić samochód i to działa. Dla mnie odczucia z samochodem są dość podobne do tego co mieliśmy w Monte-Carlo, ale to dobrze, bo wtedy miałem fajne wyczucie. Główną różnicą na Korsyce są opony, więc będziemy uczyli się, jak najlepiej je wykorzystać, szczególnie na długich odcinkach. Meksyk pokazał, że jeśli się utrzymasz są szanse na dobry wynik, nawet jeśli okoliczności są przeciwko tobie. To trochę z filozofii Toyoty na ten rok: staramy się cały czas poprawiać samochód.SEBASTIEN OGIER: - Spędziliśmy miło kilka tygodni po Rajdzie Meksyku, łącząc pracę z czasem spędzonym w domu, a teraz jesteśmy gotowi na pokonanie Tour de Corse. Miło było spędzić trochę czasu z rodziną i cieszyć się nartami na stokach, ale mieliśmy też dobre testy, aby znaleźć najlepsze ustawienia na unikalne odcinki na Korsyce. Wracamy na asfalt i miałem dobre wyczucie Fiesty na Monte-Carlo. Jednak ten rajd oferuje zupełnie inną nawierzchnię co wymaga trochę odrębnego podejścia. Pracując z zespołem zbadaliśmy wiele różnych ustawień samochodu z amortyzatorami i centralnym dyferencjałem, z czym mam nadzieję, że będziemy w stanie powalczyć o kolejny mocny wynik. Widzieliśmy zaciętą rywalizację w tym roku i spodziewam się kontynuacji tego. Z pewnością postaramy się, abyśmy liczyli się w walce, ale ostatecznie chcemy być na szczycie. To nie będzie łatwe, ale Tour de Corse nigdy takie nie jest. Nawet jeśli trasa jest podobna do tej z zeszłego roku, ten rajd zawsze jest dużym wyzwaniem. OTT TANAK: - Tour de Corse będzie największym testem jak do tej pory, ale dużo zrobiliśmy poprawiając siebie i czekamy na to wyzwanie. To rajd, na którym nie układało mi się w przeszłości, ale miałem to samo uczucie przed Rajdem Monte-Carlo. Poszło nam dobrze, więc jeśli pozostaniemy zmotywowani i skupieni, wszystko może się zdarzyć i możemy mieć szanse na pozytywny wynik. To zawsze nasz cel, staramy się o jak najlepszy rezultat. Fiesta spisywała się naprawdę dobrze na Monte, a od tamtej pory wykonaliśmy wiele testów. W zeszłym tygodniu przejechaliśmy blisko 500 kilometrów testowych więc miejmy nadzieję, że to się opłaci. ELFYN EVANS: - Tour de Corse to techniczne wyzwanie, ale myślę, że właśnie to lubię. Mieliśmy naprawdę dobre wyniki i nie mogę doczekać się zobaczenia tego, co możemy dokonać w tym roku. To niepowtarzalne wydarzenie i jest duża wariacja oesów. Niektóre są gładkie, a inne typowo korsykańskie, z szorstkim asfaltem, który kręci po górach. Wszystko polega na dostosowaniu się do warunków, ale o tej porze roku, ze względu na tak długie oesy, jest możliwe, że stawimy czoła suchemu i mokremu asfaltowi na tym samym odcinku. Podobnie jak na Monte-Carlo możemy poszukiwać pakietu, który zapewni najlepszy kompromis. Mieliśmy testy pracując nad różnymi ustawieniami i czuję się całkiem dobrze. To rajd, który ciężko przewidzieć, ale nie ma powodu, abyśmy nie czuli się optymistycznie, więc zobaczymy co się wydarzy.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.