Wywiad z Bruno Magalhaesem
Przed zbliżającym się Rajdem Azorów, organizatorzy ERC przygotowali wywiad z Bruno Magalhaesem, który triumfował w tej imprezie w 2008 i 2010 rokuOd czasu wypadku na Azorach w zeszłym roku, chyba zbyt dużo nie startowałeś?Przed Rajdem Portugalii w zeszłym tygodniu, mój ostatni rajd na szutrze miał miejsce na Azorach w zeszłym roku, a ogólnie swój ostatni rajd zaliczyłem na Maderze w sierpniu zeszłego roku.
Jednak zrobiłem trochę kilometrów na testach, aby odnaleźć rytm i będę też testował przed Azorami.Po zwycięstwach w 2008 i 2010 roku możesz walczyć o trzecie zwycięstwo?Nie wiem. W tym momencie jest wielu bardzo dobrych kierowców w bardzo dobrych samochodach. Nie mam perfekcyjnego rytmu, ale ambicję mam tą samą. Kocham ten sport i myślę, że stać mnie na dobry występ na Azorach. Będę cisnął i wspaniale byłoby stanąć na podium.Jednym z twoich największych rywali będzie Robert Kubica. Co myślisz o jego dotychczasowych startach w rajdach?On jest fantastycznym kierowcą, który zrobił na mnie ostatnio spore wrażenie w swoim pierwszym szutrowym starcie. To miły gość, z którym można porozmawiać. Wszyscy na świecie wiedzą kto to jest Robert Kubica, więc to bardzo ważne, że on startuje w rajdach.Czy to będzie zapowiedź twoich kolejnych startów w ERC?Na tą chwilę mam wsparcie sponsora na ten rajd i Maderę, ale chcę zaliczyć więcej rajdów w tym roku w ERC. Potrzebuję na to więcej pieniędzy, ale transmisje w telewizji, które mamy na Eurosporcie, bardzo pomagają kierowcy w przekonaniu sponsorów.Zostanie rozegrany odcinek kwalifikacyjny pod kątem kolejności startowej na pierwszym etapie. Czy to będzie duże wyzwanie?To nie będzie łatwe, ponieważ będzie duża presja. Chcesz uzyskać możliwie jak najlepszy czas, ale nie możesz się rozbić, ponieważ twój rajd skończy się jeszcze przed startem.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.