Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Zalety Fiesty RRC

Najszybszy na trzech z czterech oesów, Giandomenico Basso lideruje po pierwszej piątkowej pętli Rally 1000 Miglia.

Trzykrotny zwycięzca rajdu oddalił się na 13,9 sekundy od Paolo Andreucciego, który wygrał OS 4, Valvestino. Alessandro Perico traci 3,7 sekundy do Ucciego. Kolejne miejsca zajmują Juho Hänninen (+23,2), Umberto Scandola (+25,0), Matteo Gamba (+45,4), Luca Betti (+56,4), Stefano Albertini (+1.10,3), Dimitar Iliew (+1.54,9) i Simone Campedelli, najszybszy w ośce (+2.05,4). Michał Sołowow, jedenasty na OS 4 i OS 5, otwiera drugą dziesiątkę (+2.30,2).Pogoda na trasie nie jest pewna, pod koniec OS 5 zaczęło padać, ale obydwa odcinki były praktycznie suche. Marco Signor zmieniał koło na Pertiche, tracąc trzy minuty. Max Rendina zatrzymał zepsutego Lancera na 4 kilometry przed metą najdłuższej dzisiaj próby.

- To ładny, trudny rajd - powiedział Giandomenico Basso. - Wszyscy cisną, my też ciśniemy. Właściwie dobraliśmy opony na pierwszą pętlę. Pirelli dobrze pracują - my również. Jest jeszcze wiele rzeczy, których nie rozumiem, ale przyzwyczajam się do samochodu. Kiedy nie jadę czysto, czasy są kiepskie. Teraz ważne, żeby znowu dobrze dobrać opony.

- Myślałem, że będzie bardziej mokro - mówił Paolo Andreucci. - Ogólnie dobrze nam idzie. Czekaliśmy na deszcz, lecz zaczęło padać dopiero pod koniec pętli.

- Było bardzo dobrze - ocenił Alessandro Perico. - W tych warunkach naprawdę trudno się jedzie. Trafiają się suche i mokre sekcje, błoto, strumyki płynące przez asfalt. Na trasie było wszystko.

- Nie mieliśmy jakichś szczególnych problemów - informował Juho Hänninen. - Było trochę kłopotów z oponami bo nie wiedziałem czy mam je oszczędzać, czy atakować. Pod koniec jechaliśmy całkiem dobrze.

- Założyliśmy chyba trochę za twarde opony - stwierdził Umberto Scandola. - Pogoda nadal stanowi zagadkę.

- Było dosyć dobrze - uznał Matteo Gamba. - Pojechaliśmy na miękkich oponach i zabraliśmy dwie deszczówki, których nie mogliśmy wykorzystać. Teraz pogoda się pogarsza.

Fot. Massimo Bettiol

Poprzedni artykuł Na slickach po mokrym
Następny artykuł Sołowow w top 10

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry