Zmiana wizji techniki rajdowej
W ramach przygotowań do asfaltowych rund Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, Wojtek Chuchała odwiedził rajdową akademię Vittorio Canevy.
Ponieważ Włochy słyną nie tylko ze wspaniałych samochodów, ale także z krętych, asfaltowych dróg o specyficznym charakterze, nie ma chyba lepszego miejsca, aby szukać specjalistów od tej nawierzchni. Kierowca LOTOS - Subaru Poland Rally Team spędził trzy pracowite dni, poznając tajniki jazdy pod okiem samego Canevy, uznanego autorytetu i współautora sukcesów wielu czołowych zawodników z całego globu.
- Jazda po asfalcie mogłaby się wydawać prosta. Chodzi przecież o to, żeby cały czas trzymać szybkie tempo i nie popełniać błędów. Czasami trzeba też skręcić, trochę rzucić auto bokiem i dalej gnać do przodu. Jednak tak naprawdę wygląda to troszkę inaczej - opowiadał Wojtek Chuchała. - Dobrze, że są takie miejsca, gdzie można zupełnie zmienić swoje wizje techniki rajdowej, poprawić pewne elementy i zbudować spójną całość. Jednym z nich jest szkoła Vittorio Canevy, w której miałem przyjemność zdobywać wiedzę. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem wziąć udział w tym szkoleniu, dzięki któremu wiem, jak jeździć lepiej i nawet moja codzienna jazda wygląda teraz zupełnie inaczej.
Nauka u włoskiego specjalisty od asfaltów mocno wpłynęła na mój styl jazdy. I mimo że nie zostałem nauczony wchodzenia w nawroty tyłem jak Gigi Galli, i tak z niecierpliwością czekam na kolejny rajd, aby wykorzystać zdobytą wiedzę i po raz kolejny godnie reprezentować barwy naszych Partnerów: Subaru Import Polska, LOTOS Oil z marką olejów LOTOS Quazar, LOTOS Paliwa z marką paliw LOTOS Dynamic, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Mega Service Recycling, Geberit, SJS oraz Sony VAIO.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Hyundai postawił aż na pięciu
Hyundai modernizuje
Evans: Muszę być bardziej bezwzględny
Rovanpera: Będzie mi tego brakowało
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
