Zawodnik, który podczas sezonu zrobi największy postęp, wystartuje w Rallye du Maroc, a w przyszłości będzie miał szansę wejść w skład zespołu i rywalizować na trasie Rajdu Dakar.- Wszyscy zawodnicy Akademii ORLEN Team mają w sobie olbrzymi potencjał i szczerze powiem, że gdybym miał dzisiaj wybierać tego jedynego, który będzie w przyszłości reprezentował Polskę w barwach ORLEN Team to miałbym bardzo ciężkie zadanie - ocenił Jacek Czachor. -To są najlepsi w Polsce motocykliści w konkurencjach, w których biorą udział. Widzę, że od ostatniego treningu każdy pracował nad elementami, które miał do poprawy i już teraz dostrzegalny jest bardzo duży postęp. Jednak rajdy terenowe - takie jak Dakar - to najtrudniejsze zawody świata, ciężko dziś stwierdzić kto z nich najlepiej poradziłby sobie w tak ekstremalnych warunkach.To była pierwsza z dwóch zaplanowanych na bieżący sezon sesji treningowych. Zawodnicy rywalizowali w sześciu konkurencjach opracowanych tak, by sprawdzić zarówno ich umiejętności w zakresie nawigacji, techniki jazdy na motocyklu, czy mechaniki pojazdowej, jak również zdolności sprawnościowo - wydolnościowe, odporność na stres, umiejętność szybkiego myślenia i podejmowania decyzji.- Projekt Akademii ORLEN Team jest już na półmetku. Z wielką uwaga obserwujemy poszczególnych zawodników i z zadowoleniem stwierdzamy, że są lepsi z treningu na trening. To cieszy, gdyż widoczny jest wkład zawodników ORLEN Team w proces szkoleniowy i rozwój karier tych perspektywicznych motocyklistów. Teraz młodzi zawodnicy mają dwa miesiące, by wykorzystywać pozyskaną podczas zgrupowania wiedzę i trenować na własną rękę. Z niecierpliwością czekamy na Baja Poland, gdzie odbędzie się najważniejszy w procesie ich oceny trening - dodał Leszek Kurnicki, dyrektor Wykonawczy ds. Marketingu PKN ORLEN.   - Najcięższe były wszystkie konkurencje bazujące na nawigacji. Dobrze poradziłem sobie z zadaniem mechanicznym i testami wydolnościowymi. Cieszę się, że mieliśmy okazję zwrócić uwagę na takie elementy treningowe, do których zazwyczaj nie przywiązujemy dużej wagi podczas przygotowań do zawodów, a które są niezwykle istotne - powiedział Paweł Szymkowski.- Najlepiej poszła mi próba Cross-Country. Zadanie polegało na przejechaniu 25 kilometrów po bardzo wymagającej trasie w lesie, gdzie było naprawdę dużo mylących śladów. Trzeba było maksymalnie skoncentrować się na roadbooku i wytyczaniu właściwej trasy. Niewątpliwie zaprocentowało doświadczenie, jakie zyskałem podczas trzech ostatnich rajdów z serii Mistrzostw Świata, gdzie w głównej mierze uczyłem się właśnie prawidłowego wytyczania trasy - dodał Kuba Piątek- Nie często mam okazję ćwiczyć jazdę na roadbook. Wiem, że potrafię naprawdę długo trzymać odkręcony gaz na full, nawet w najtrudniejszym terenie, w tej konkurencji jednak ważniejsze od prędkości pokonywania zakrętów jest skrupulatne zgranie książki drogowej z mapką. W nawigacji jest mnóstwo szczegółów, na które trzeba zwracać uwagę. Jeśli zabłądzisz to przestają się zgadzać kilometry na mapce z licznikiem i wówczas zadanie staje się jeszcze bardziej skomplikowane. Nieocenione były jednak wskazówki Jacka Czachora w tym zakresie, dzięki którym osiągnąłem całkiem dobry czas - dodał Maciek Giemza.- To było bardzo ciekawe doświadczenie. Konkurencje sprawdzały zarówno naszą wydolność, jak i umiejętności pracy z nawigacją. Musieliśmy też podejmować szybkie decyzje w stresujących chwilach - mam tu na myśli symulację wypadku podczas próby na czas. Myślę, że wyjeżdżamy stąd z kolejnym niezbędnym doświadczeniem - komentowała Ola Kowalik.- Zdecydowanie budowałem przewagę w konkurencjach sprawnościowo - wydolnościowych. To cieszy, gdyż wiem, że dobra kondycja jest niezbędna w dyscyplinie jaką jest cross-country. Trening pokazał, że jest jednak jeszcze dużo do poprawy, jeśli chodzi o wytyczanie trasy i jazdę na roadbook, co na Dakarze jest kluczowym elementem. To były dwa świetne dni, podczas których mogliśmy korzystać z  zasobu wiedzy Jacka Czachora i Marka Dąbrowskiego. Mam nadzieję, że już wkrótce, podczas startów będę mógł wykorzystać je w rajdowej rywalizacji. Mam wrażenie, że cała Akademia jako grupa staje się również coraz bardziej zgrana. Oczywiście rywalizujemy pomiędzy sobą, ale równolegle budujemy team spirit - dodał Adam Tomiczek.Kolejny wspólny trening z Akademią ORLEN Team planowany jest podczas Baja Poland (28-31.08.2014) - eliminacji Pucharu Świata. W rywalizacji wezmą udział wszyscy zawodnicy, a wynik rajdu będzie ważnym elementem w procesie oceny zawodników Akademii ORLEN Team.

Fot. Marcin Kin