Awans motocyklistów

Pikap Hołka zostanie ściągnięty z trasy oesu przez samochód serwisowy. W nocy mechanicy spróbują usunąć awarię i w piątek przypuszczalnie załoga Orlen Teamu powróci do rywalizacji.

- To był wymagający dzień, bo sekcje przypominały trial i było dużo hopek - powiedział najszybszy na oesie, Giniel de Villiers. - Szczególnie na stromych podjazdach bardzo pomagała nam elastyczność silnika TDI. Często mogłem używać tego samego biegu, co oszczędzało pracę na redukcję i dawało nam przewagę czasową. Mój pilot wykonał wspaniałą robotę, a nawigacja nie była dzisiaj łatwa.

- Wymagający i trudny dla kierowcy, drugi etap stanowił pierwszy prawdziwy test w tym rajdzie - powiedział Mark Miller, pokonany przez kolegę o 3 minuty. - Jazda na tej trasie stanowiła dużą frajdę. Niestety, miałem ten sam problem co wczoraj - szybko doszedłem rywala, który jechał przede mną, a w kurzu nie było szans, żeby go wyprzedzić. To kosztowało nas czas, choć niezbyt dużo. Wynik był jednak dobry i obecnie mam przed sobą tylko kolegę z zespołu, jadącego podobnym tempem do naszego.

Jose Helio wygrał oes wśród motocyklistów. Jacek Czachor, przyhamowany przez stado krów na asfaltowej strefie radarowej, uzyskał 18 czas, drugi w klasie.

- Chciałbym przejechać te zawody równym tempem - mówił Jacek. - Nie ryzykuję, jeśli jest trochę kurzu. Dzisiaj pojechałem bardzo dobrze. Mogłem zaryzykować i jeszcze urwać 1,5-2 minuty, jednak odpuściłem. Zakończony etap były bardzo techniczny i trochę wolniejszy od wczorajszego. Początkową partię pokonałem na stojąco. Zaliczyłem masę skoków, niektóre z nich były urwane, co dla nas motocyklistów jest przyjemne. Myślę, że odczują to jednak ekipy samochodowe i ich sprzęt.

Kuba Przygoński zajął trzecie miejsce w klasie i 24 w generalce. - Odcinek był wolniejszy od wczorajszego - powiedział po etapie. - Początkowo trasa wiodła przez niewielkie góry, była kamienista. Później odcinek przeszedł w bardziej płaską partię, na której jednak było wiele muld wybijających motocykl do góry i w zasadzie co 50 metrów leciałem w powietrzu. Całkiem dobrze mi się po tym jechało. Później miałem mały problem nawigacyjny, gdyż nie zauważyłem skrętu ukrytego w trawie. Nie było tam żadnej ścieżki i bardzo dużo zawodników pogubiło się w tym miejscu. Szybko jednak odnalazłem prawidłowy kierunek trasy i wyprzedziłem tych, którzy w dalszym ciągu szukali oesu. Na tych trasach ciężko się wyprzedza, bo jest bardzo wąsko i się kurzy.

Etap 2: Rio Verde - Aruana 481 km (OS 222 km)

SAMOCHODY

1. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D) Volkswagen Race Touareg 2 2:51.28

2. Mark Miller/Ralph Pitchford (USA/ZA) Volkswagen Race Touareg 2 +3.09

3. Jean Azevedo/Youssef Haddad (BR) Mitsubishi Pajero +9.27

4. Marcos Baumgart Stroczynski/Kleber Cincea (BR) Mitsubishi L200 Evo +17.30

5. Cristian Baumgart Stroczynski/Beco Andreotti (BR) Mitsubishi L200 Evo +20.02

6. Marlon Koerich/Bruno Mega (BR) Chevrolet S10 +20.18

7. Joao Antonio Franciosi/Rafael Capoani (BR) Mitsubishi L200 RS +20.52

8. Reinaldo Varela/Marcao Macedo (BR) Mitsubishi L200 RS +21.11

9. Roberto Reijers/Rogerio Almeida (BR) Ford Ranger +22.11

10. Vanderlei Cassol/Rodrigo Mello (BR) Mitsubishi L200 RS +23.44

53. Krzysztof Hołowczyc/Jean-Marc Fortin (PL/B) Nissan Navara +5:30.00

PO ETAPIE

1. de Villiers 4:36.35, 2. Miller +8.10, 3. Azevedo +17.44, 4. Varela +28.48, C. Baumgart Stroczynski +28.48, 6. Koerich +29.32, 7. Franciosi +33.54, 8. Reijers +35.52, 9. M. Baumgart Stroczynski +36.44, 10. M. A. Cassol +38.12, 49. Hołowczyc +5:34.19.

MOTOCYKLE

1. Jose Helio (BR) Honda CRF 450X 3:08.57

2. Cyril Despres (F) KTM 690 +40

3. Marc Coma (E) KTM 690 +1.45

4. Francisco Lopez (RCH) KTM 690 +2.17

5. David Casteu (F) KTM 690 +3.21

6. Sthenio Pessanha (BR) KTM 525 EXC +5.23

7. Jordi Viladoms (E) KTM 690 +7.01

8. Ruben Faria (P) Honda CRF 450X +9.19

9. Marco Pereira (BR) KTM 450 RS +12.13

10. Pedro Bianchi (P) Yamaha WR 450F +12.28

18. Jacek Czachor (PL) KTM 450 +22.25

24. Jakub Przygoński (PL) KTM 690 +26.00

61. Marek Dąbrowski (PL) KTM 690 +1:09.12

PO ETAPIE

1. Despres 4:59.47, 2. Helio +2.31, 3. Lopez +2.40, 4. Casteu +3.02, 5. Coma +5.45, 6. Pessanha +8.13, 7. Viladoms +12.59, 8. Faria +13.25, 9. Bianchi +23.31, 10. de Carvalho +24.09, 19. Czachor +39.02, 24. Przygoński +42.45, 64. Dąbrowski +1:48.52.

Fot. Andre Chaco/Webventure