Łatwe zadanie dla Despresa?

Prowadzi Despres w stosunku 4:3.Bardzo uproszczona analiza prowadzi do wniosku, że Francuza czeka łatwa jazda po kolejny sukces. Jednak Despres nie podziela takiego punktu widzenia, będąc świadomym jakie zagrożenia na trasie czekają na zawodników.- Dakar Comy dobiegł końca, kiedy przejeżdżał przez wielbłądzią trawę, a takich pokonaliśmy tysiące - powiedział Despres. - Kiedy ludzie mówią, że mam teraz łatwe zadanie, to zaczynam się trochę śmiać: będziemy musieli uporać się z wielbłądzią trawą, kamieniami, wspinaczkami i zjazdami.

- Marc powiedział mi, że będzie w Limie i jeśli zostanie na rajdzie, z pewnością to będzie korzystne pod kątem strategii, przygotowania książki drogowej itp. - kontynuował Francuz.

Po rezygnacji Comy wzrosły szanse innych zawodników, którzy zawsze podążali za wspomnianą dwójką, na zajęcie któregoś z miejsc na podium.

- Teraz kilku zawodników pomyśli o swoich szansach na finisz na podium - odniósł się jeszcze do sytuacji w stawce po rezygnacji Comy.

Z pewnością wśród najpoważniejszych kandydatów do walki o czołową trójkę należy wymienić takich zawodników jak: Francisco Lopez - 3 w edycji 2010; David Fretigne - 3 w 2009 roku, teraz wraca z Yamahą na Dakar; Helder Rodrigues, który deptał po piętach Comie i Despresowi w 2011 i 2012 roku, a teraz przesiada się z KTM’a na Hondę; David Casteu, który gościł na podium w edycji 2007.

Dakar 2013 może być też szansą na podium dla wielu innych zawodników, którzy już nie raz zaprezentowali swoje wysokie tempo. Wśród nich z pewnością jest Kuba Przygoński. W ciągu ostatnich dwóch lat z dobrej strony pokazał się Joan Barreda. Motocykl Comy przejmuje Kurt Caselli. Jordi Viladoms, czwarty podczas ostatniego startu, z pewnością nie powiedział ostatniego słowa. Nie należy też zapominać o takich zawodnikach jak Verhoeven, Goncalves.