Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Marzeniem Dakar Pacific

Dyrektor Dakar Rally, Etienne Lavigne powiedział na konferencji prasowej w La Paz, że chciałby zorganizować rajd pod nazwą Dakar Pacific, którego trasa prowadziłaby przez cały kontynent południowoamerykański.- Moim marzeniem jest zorganizowanie pewnego dnia, jeżeli będę miał takie szczęście, rajdu, który przejeżdża kontynent z południa na północ - mówił Lavigne.

- Na papierze projekt jest niemal gotowy. Zakłada start w Chile lub w Buenos Aires, metę w Cartagenie, w Kolumbii. Wyobrażam sobie trasę przez Argentynę, Chile, Peru, Ekwador i Kolumbię. To marzenie, moje osobiste pragnienie. Byłby to zdumiewający, fantastyczny rajd. Nazwalibyśmy go Dakar Pacific.

Dakar to nie tylko impreza sportowa, ale również wydarzenie społeczne i kulturalne w każdym kraju. Naszym celem nie jest włączenie do trasy wielu krajów. Co roku chcemy opowiadać inną historię, odkrywać nowe rzeczy i nowe kraje. Na razie w pełni koncentrujemy się na tej edycji rajdu, ale gdy tylko Dakar się zakończy, będziemy otwarci na propozycje krajów, które chcą włączyć się do organizacji. Na tym kontynencie Dakar ma przyszłość - zarówno w Peru i Chile, jak i w innych krajach.

Tegoroczny Dakar jest bardzo intensywny i bardzo ciężki. Zawodnicy spędzą niemal tydzień na wysokości 3,5 tysiąca metrów. Napotkaliśmy takie warunki, jakie planowaliśmy. Nie jesteśmy zaskoczeni. Dakar to ekstremalna impreza w tej dyscyplinie, największy rajd na świecie. Zawodnicy lubią tego rodzaju wyzwania. Jeżeli oni są usatysfakcjonowani, to ja również, a jak dotąd Dakar się podoba.

Odwołanie sobotniego etapu było w pełni uzasadnione. Z powodu burzy w tym rejonie, organizatorzy nie mogli przygotować odcinka specjalnego. 21 załóg spędziło noc na poprzednim oesie, nocując w samochodach na wysokości 4000 metrów. Teraz są już na biwaku i wszyscy dobrze się czują.

Fot. twitter.com/DakarBoTeEspera

Poprzedni artykuł Powtórka z Zhuhai
Następny artykuł Moto Orkiestra na Bemowie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry