Mówią przed Baja Poland
MARTIN KACZMARSKI: - Czuję wielką ekscytację tym, że mogę jeździć Mini w kolejnych rajdach.
Jestem zaszczycony, że będę pierwszym Polakiem, poza Krzysztofem Hołowczycem, który wystartuje samochodem, który wygrał dwa poprzednie Dakary. Podczas testów w Maroku mogłem przekonać się, że prowadzenie Mini All4 Racing to świetne uczucie. Auto doskonale się prowadzi, jest szybkie, zwrotne i ma dobre zawieszenie. Do tego doskonały 3-litrowy diesel z 2 turbinami, który daje naprawdę dobre rezultaty. Już nie mogę doczekać się debiutu za kierownicą Mini. Cieszę się, że zbiegło się to akurat z moim pierwszym startem w tym roku w Polsce, w szczecińskim Baja Poland. Bardzo lubię starty w naszym kraju, panuje na nich doskonała atmosferę. Wierzę, że dzięki temu uda mi się dojechać na wysokiej pozycji.Jesteśmy z Krzyśkiem w stałym kontakcie telefonicznym, często się widzimy, dużo razem pracujemy. Bardzo mi pomaga i każdy kilometr przejechany pod jego okiem to dla mnie ogromna lekcja. Oczekuje ode mnie bardzo wiele, ale to jest konieczne, żeby osiągnąć zamierzony efekt.
PIOTR BINAŚ: - Rajd Baja Poland od zawsze był mi bardzo bliski, jednak nie spodziewałem się takiego przebiegu wydarzeń...W środę otrzymałem telefon od Klaudii z pytaniem, czy jedziemy razem? Długo się nie musiałem zastanawiać, ponieważ znamy się ze wspólnych startów w sezonie 2012 i systematycznej współpracy w zespole otoMoto Team. Jestem gotowy i bardzo szczęśliwy, że znów wsiądę do fotela pilota! Z Klaudią jeździ się bardzo dobrze, pokazaliśmy to w zeszłym roku, że możemy wygrywać odcinki, tak że nastawienie jest bojowe. Oczywiście konkurencja na Baja Poland jest ogromna i należy patrzeć chłodno na wszystko. Jednak co to za sportowiec, który mówi, że nie walczy o wynik? Chcemy pokazać, że wspólnie możemy wygrywać. Jak maszyna pozwoli i nie będzie przygód, liczę z Klaudią na wysoką pozycję.
JANUSZ JANDROWICZ: - Już nie mogę doczekać się startu! Bardzo mile wspominam rajd z 2011 roku, dlatego cieszę się, że mogę ponownie w nim wystartować. Szczecin to świetne, choć bardzo wymagające trasy (ale przecież o to w tym sporcie chodzi) i wspaniała atmosfera. Nowy samochód to również szybsze tempo, do którego muszę się dostosować, ale zrobię to z wielką przyjemnością. Mam nadzieję, że sprostam wyzwaniu, choć podchodzę do tego z dużą dozą pokory, starając się możliwie najlepiej przygotować do występu.
RAFAŁ MARTON: - Baja Poland jest najtrudniejszym rajdem w cyklu mistrzostw Polski, a nawet mistrzostw CEZ. Z uwagi na fakt, iż jest to również runda Pucharu Świata, będziemy mieli okazję zmierzyć się z najlepszymi kierowcami z naszej dyscypliny. Planujemy jak zwykle skoncentrować się na samej jeździe i na tym, aby Adam poruszał się w aucie coraz szybciej i sprawniej. Obecnie prowadzimy w obu cyklach, w których rywalizujemy, więc zależy nam na zdobyciu jak największej liczby punktów na Baja Poland i utrzymaniu swoich pozycji. Tym bardziej, że sezon zbliża się do końca, a my nie wystartujemy w kolejnej eliminacji w Czechach.
JACEK CZACHOR: - To będzie świetny rajd pod kątem treningowym, choć na zupełnie innym terenie niż typowe, pustynne zawody. Baja Poland praktycznie trwa tylko dwa dni, każdy błąd bardzo się liczy, więc trzeba być maksymalnie skupionym, aby go nie popełnić.
ŁUKASZ SKOCZEŃ: - Udział w rajdzie traktujemy jako trening i test naszego nowego samochodu. Do Szczecina wybieramy się po raz drugi. Będziemy jechać swoim tempem. Na pewno nie będzie łatwo. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni i cieszymy się na start w tak doborowym towarzystwie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.