Oby tak w Dakarze!
Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin dotarli na metę w Krasnej Polanie jako zwycięzcy trzeciej edycji Silk Way Rally.
Najszybszy na dwóch etapach, Hołowczyc wyprzedził o niemal dwie godziny kolegę z X-raidu, Stephane'a Peterhansela. Trzecie miejsce przypadło pierwszemu liderowi rajdu, Aleksandrowi Żełudowowi.
- Mogę śmiało powiedzieć, że Silk Way jest to rajd na wzór Dakaru - mówi Krzysztof Hołowczyc. - Bardzo długie, wymagające odcinki specjalne dające zmęczenie nie tylko fizyczne, ale i psychiczne. Niewątpliwie nie było łatwo. Po trudnym początku, wielu pułapkach na drodze, które w łatwy sposób mogły wyeliminować nas z rywalizacji, rajd stopniowo przechodził w stricte dakarowy klimat. Było wiele wydm, piachów i dziurawych tras - czyli wszystko to, co najtrudniejsze, występujące również na rajdzie Dakar. Udało nam się utrzymać w miarę dobre, czyste tempo. Mieliśmy sporo drobnych przygód nawigacyjnych, ale miał je każdy. Najbardziej cieszy, że gdy dochodziło do naszej bezpośredniej konfrontacji ze Stephanem, wówczas trzymaliśmy jego tempo i nawet udało nam się z nim kilka razy wygrać na odcinku specjalnym. Mam świadomość, że gdyby nie przygoda Francuza na pierwszym OS-ie to klasyfikacja generalna i rywalizacja mogłaby wyglądać inaczej. Ale rajdy są tak skonstruowane, że trzeba być na mecie każdego odcinka. Nam się to udało i dzięki temu osiągnęliśmy ten wielki sukces. Rajd bardzo długi i ciężki, ale jednocześnie dający dużo satysfakcji. Traktujemy go w kategorii zaliczki przed Dakarem w kontekście przejechanych kilometrów OS-owych.
W T2 górą był Frederic Chavigny z zespołu Dessoude'a. Trzecią lokatę zajęli Aleksander Sachanbiński i Arkadiusz Rabiega. Piotr Beaupre i Jacek Lisicki, których wynik obciążają trzy godziny kary, ukończyli maraton na 28 pozycji.
- Tegoroczny start był dla nas o tyle trudny, że jechaliśmy z dość sporą presją. Zresztą sami ją na siebie nałożyliśmy - powiedział Aleksander Sachanbiński. - Naszym celem minimum była obrona trzeciej lokaty z roku 2010 lub jeśli się da, poprawienie wyniku. Udało się nam ukończyć rajd i stanąć na podium. Jest to o tyle ważne, że na starcie stanęło dwa razy więcej załóg, niż rok temu. Gdy podejmowaliśmy decyzję o starcie wiedzieliśmy, że to dobry, lecz trudny wybór. Z roku na rok trasy na Silk Way Rally są coraz trudniejsze i z całą pewnością jest to takie samo wyzwanie, jak Dakar. Dla nas, podobnie jak i dla reszty uczestników najtrudniejsze i najbardziej wymagające były odcinki Astrachań. Trzeba przyznać, że organizatorzy rzeczywiście zgotowali nam małe piekiełko. Dlatego cieszymy się, że udało nam się je pokonać bezbłędnie. Ponadto podczas tych 7 dni cały zespół wspólnie walczył o wysoką pozycję. Taki rajd wygrywa nie tylko kierowca i pilot. Ogromną rolę odgrywają mechanicy. Nasz serwis zagwarantował nam spokój i niezawodność auta. Z jednej strony jesteśmy dzisiaj w euforii z racji 3 lokaty w grupie T2 i wysokiej 16 pozycji w klasyfikacji generalnej. Z drugiej jednak już planujemy by w roku 2012 pójść wyżej. Jest to możliwe. Chcielibyśmy też podziękować Piotrowi Baupre i Jackowi Lisickiemu. Dzięki nim czuliśmy się na rajdzie prawdziwą Polską Drużyną Narodową. Oczywiście nie można tu pominąć Krzysztofa Hołowczyca. Gratulujemy mu wygranej.
Ales Loprais prezentujący w Rosji nową Tatrę Jamal, pokonał zespół Kamaz Master w domowej imprezie dla komandy z Tatarstanu. Firdaus Kabirow i Andriej Karginow musieli zadowolić się drugim i trzecim stopniem podium. Józef Cabała jadący Liazem czeskiego zespołu KM Racing, w debiucie zajął 17 miejsce dwukrotnie mieszcząc się w czołowej ósemce na etapach.
Fot. silkwayrally.com
Fot. Marian Chytka
3. SILK WAY RALLY
SAMOCHODY
1. Krzysztof Hołowczyc/Jean-Marc Fortin (PL/B) BMW X3 CC 29:51.27
2. Stephane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (F) Mini All4 Racing +1:59.28
3. Aleksandr Żełudow/Andriej Rudnickij (RUS) Nissan Frontier +3:24.33
4. Wadim Niesterczuk/Laurent Lichtleuchter (UA/F) Mitsubishi L200 +3:58.13
5. Aleksandr Mironienko/Siergiej Lebiediew (RUS) BMW X3 CC +4:20.58
6. Stephane Henrard/Francois Beguin (B) Volkswagen Touareg +4:43.53
7. Aleksiej Bierkut/Agris Petersons (RUS/LV) Mitsubishi Pajero +6:34.55
8. Frederic Chavigny/Jean Brucy (F) Nissan Pathfinder +6:40.53
9. Ronan Chabot/Gilles Pillot (F) Buggy SMG +7:01.29
10. Roman Briskindow/Konstantin Mieszczeriakow (RUS) Nissan Navara +8:22.51
16. Aleksander Sachanbiński/Arkadiusz Rabiega (PL) Toyota Land Cruiser +13:07.44
28. Piotr Beaupre/Jacek Lisicki (PL) Bowler Nemesis +18:35.23
CIĘŻARÓWKI
1. Ales Loprais/Vojtech Stajf/Milan Holan (CZ) Tatra Jamal 32:23.15
2. Firdaus Kabirow/Andrej Mokiejew/Anatolij Tanin (RUS) Kamaz 4326 +16.41
3. Andriej Karginow/Wiaczesław Mizukajew/Igor Dewiatkin (RUS) Kamaz 4326 +38.36
4. Hans Stacey/Peter Willemsen/Bernard der Kinderen (NL/B/NL) Iveco Trakker +1:02.30
5. Ajrat Mardiejew/Ajdar Bielajew/Anton Mirnyj (RUS) Kamaz 4911 +2:07.09
6. Franz Echter/Detlef Ruf/Christoph Echter (D) MAN TGS +2:07.52
7. Wuf van Ginkel/Marc Wams/Gerard van Veenendaal (NL) Ginaf X2222 +2:12.55
8. Ilgizar Mardiejew/Dmitrij Sotnikow/Jewgienij Jakowlew (RUS) Kamaz 4326 +3:34.17
9. Joseph Adua/Marco Ferran/Joaquim Busoms (F/E/E) Iveco Trakker +4:08.07
10. Mathias Behringer/Hugo Kupper/Michael Karg (D/NL/D) MAN TGS +4:21.58
17. Józef Cabała/Jan Bervic/Josef Kalina (CZ) Liaz 111.154 +9:14.07
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.