Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Orca trzynasta

47-letni Holender Tonnie van Deijne jadący eksfabrycznym Pajero MPR13, prowadzi w Italian Baja po piątkowym prologu.

Rywalizowano na trasie o długości 9,9 km pomiędzy Ponte Rosso i Carboną. Najlepszą polską załogą okazali się Patryk Łoszewski i Rafał Marton - przypadło im 13 miejsce.

Faworyt rajdu, Boris Gadasin przyznał, że zwolnił w drugiej części prologu. Po jednej trzeciej trasy, Rosjanie w Nissanie serwisowanym przez Overdrive Racing, posiadali 10 sekund przewagi nad Pajero Tonniego van Deijne. Gadasin nie chciał jechać jutro jako pierwszy.

W wynikach superoesu widnieje 37 załóg. Pierwszym pechowcem okazał się aktualny mistrz Włoch, Lorenzo Codecà. Silnik Suzuki Grand Vitary odmówił posłuszeństwa po przejechaniu 1,5 kilometra.

- Trasa prologu była moim zdaniem, klasycznym przykładem odcinka rajdu Italian Baja - były fragmenty szutrowe, techniczne z licznymi zakrętami oraz około dwukilometrowy przejazd korytem rzeki - powiedział Patryk Łoszewski. - Znajdowało się tam około pięć przejazdów przez nurt - niezbyt głęboki, ale szeroki. Ta partia odcinka odbywała się na zasadzie otwartej nawigacji. Trzeba było wjechać do koryta w określonym miejscu, a w innym miejscu wyjechać, natomiast wybór sposobu pokonania trasy między tymi punktami był dowolny. Przyznam, że bardzo podobał mi się ten odcinek, choć uważam, że nie był szczególnie trudny. Nie było miejsc, które by zaskakiwały. Jutro spodziewamy się dużo trudniejszej trasy. Na pewno będzie o wiele dłuższa - odcinek będzie liczył około 90 km i będzie powtarzany trzykrotnie. Jesteśmy zadowoleni z wyniku na prologu, bo daje to dobrą pozycję do rozpoczęcia rywalizacji w sobotę.

- Jestem zadowolony z wyniku i myślę, że z każdym przejechanym kilometrem będziemy tworzyć coraz bardziej zgrany zespół - powiedział Rafał Marton. - Jutro startujemy w gronie samochodów o podobnych parametrach, więc nie powinno być sytuacji, że trafimy na „zawalidrogi”. Ponadto jesteśmy wyposażeni w system Sentinel, dzięki któremu załoga wyprzedzana jest ostrzegana o zbliżającym się szybszym pojeździe i musi mu ustąpić drogi. Auto spisało się dzisiaj bez zarzutu, ale to dopiero początek i czeka nas jeszcze sporo kilometrów wymagającej trasy.

WYNIKI PROLOGU

1. Tonnie van Deijne/Wouter Rosegaar (NL) Mitsubishi Pajero MPR13 8.14,6

2. Boris Gadasin/Władimir Demianienko (RUS) Nissan Pick-up +5,3

3. Miroslav Zapletal/Tomas Ourednicek (CZ) Mitsubishi L200 +8,9

4. Joost van Cauwenberghe/Didier Espeel (B) Nissan Navara +10,8

5. Angelo Montico/Enzo De Michelis (I) Fornasari RR450 +15,1

6. Pierpaolo Larini/Pietro Musacchia (I) Mitsubishi Pajero +16,2

7. Balazs Szalay/Laszlo Bunkoczi (H) Opel Antara RR +23,5

8. Karoly Fazekas/Albert Horn (H) BMW X5 +23,6

9. Jarosław Sołowiew/Konstantin Żilcow (RUS) Nissan Navara +29,4

10. Andrea Toro/Mauro Nadin (I) Nissan Navara +36,1

...

13. Patryk Łoszewski/Rafał Marton (PL) Orca BMW +41,2

20. Piotr Beaupre/Jacek Lisicki (PL) Bowler Wildcat +1.04,6

26. Mariusz Ryczkowski/Piotr Brakowiecki (PL) SAM MRT 08 BMW Sport +1.42,0

33. Aleksander Sachanbiński/Arkadiusz Rabiega (PL) Toyota Land Cruiser +2.34,2 (6. T2)

Poprzedni artykuł Nielegalna zmiana regulaminu
Następny artykuł Po prologu Italian Baja

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry