Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Orlen Team w Desert Challenge

W sobotę, motocykliści Orlen Team wystartują w Abu Dhabi Desert Challenge - pierwszej z sześciu rund mistrzostw świata w rajdach terenowych.

Zawodnicy Olen Team zapowiadają walkę o najwyższe trofea. Najmłodszy motocyklista zespołu, Jakub Przygoński w Abu Zabi pojedzie z pierwszym numerem startowym. Świadczy to o uznaniu klasy polskiego zawodnika w oczach organizatorów.

Jakub Przygoński: - Rajd w Abu Zabi jest moim ulubionym rajdem, gdyż praktycznie w całości prowadzi po wydmach i piasku. Jadę na te zawody już po raz trzeci i bardzo się z tego cieszę. Będę się starał ukończyć rajd na jak najwyższej pozycji. Realnie myślę o pierwszej trójce. Jest to pierwszy rajd po Dakarze, po dwumiesięcznej przerwie. Ciężko jest ocenić, w jakiej kondycji przyjadą moi rywale. Jestem po treningach we Włoszech i mam dobrą formę. Na te zawody jadę jeszcze na dużym motocyklu, w kolejnych eliminacjach będę startował prawdopodobnie na sprzęcie o mniejszej pojemności.

Jacek Czachor: - Ten sezon traktujemy jako trening i przygotowanie do Rajdu Dakar. Zrobimy wszystko, by jak najlepiej wypaść. Chcę podnieść swoje umiejętności nawigacyjne i techniczne oraz jak najlepiej przygotować się kondycyjnie. Do walki w Mistrzostwach Świata ruszam dobrze przygotowanym motocyklem, na Dakarze jednak prawdopodobnie będę musiał pojechać czterysta pięćdziesiątką. Ten motocykl dopiero jest tworzony w fabryce KTM i tak naprawdę do końca nie wiadomo, jaka będzie jego finalna postać.

Marek Dąbrowski: - Przystępuję do tegorocznego sezonu pełen optymizmu. Jestem po cyklu treningowym. Wraz z Kubą wyjechaliśmy do Włoch na tor motocrossowy. Trenowaliśmy kondycję i technikę. Dla mnie każdy kolejny rajd jest coraz lepszy. Mam coraz więcej przejechanych kilometrów oesowych po operacji i jeździ mi się coraz lepiej. To sprawia, że realnie myślę o wysokiej finalnej pozycji w pełnym cyklu zawodów. Mam również nadzieję, że Kuba na stałe wskoczy do pierwszej piątki i uda mu się wygrać jakieś zawody. Sezon będzie jednak przede wszystkim treningiem przed Dakarem 2011, na którym zamierzamy poprawić nasze pozycje.

Fot. orlenteam.pl

Poprzedni artykuł Grzyb z nowym pilotem
Następny artykuł Dwie Fiesty w Hiszpanii

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry