Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Pętle pod El Bormą

Jacek Czachor ukończył dwie pętle na południe od El Bormy jako czwarty w klasie 450 - i spadł na trzecią lokatę w łącznej klasyfikacji 450-ek.

Kapitana Orlen Teamu wyprzedził "odwieczny rywal" Oscar Polli. Marek Dąbrowski zajmuje 8 miejsce w klasie Open - prowadzi Marc Coma, który przegrał dzisiejszy etap z Davidem Casteu. Janis Vinters uszkodził przednie koło na 82 kilometrze i wycofał się z etapu.

- Od początku rajdu prześladuje mnie pech - mówi Jacek Czachor. - Pierwszego dnia zapalił mi się motocykl. Wczoraj uderzył mnie kamień prosto w twarz, a w dniu dzisiejszym większą część trasy jechałem bez GPS-u, który się urwał i przestał działać. Najtrudniejszy moment nastąpił mniej więcej około 50 km przed metą. Nie mogłem znaleźć właściwej drogi. Straciłem mnóstwo czasu, bo około 30 minut, błądząc i czekając na innego zawodnika lub zespół, który mógł wskazać mi właściwy kierunek jazdy. Okazał się nim Jean-Louis Schelssera w swoim buggy. Do mety dotarłem na 13 miejscu, ale na szczęście utrzymałem się w pierwszej trójce klasy 450. Mam nadzieję, że dalsza część rajdu będzie dla mnie mniej pechowa i będę mógł ścigać się z liderem Michelem Marchinim.

- Dzisiejszy odcinek był niezwykle trudny technicznie - powiedział Marek Dąbrowski. - Musieliśmy jechać praktycznie w 100 procentach po wydmach, w bardzo kopnym piachu z nieliczną roślinnością. To była istna mordęga. Ja również tak jak Jacek, miałem problemy z GPS-em. Mniej więcej na 20 km przed końcem trasy GPS pokazywał metę, a w rzeczywistości było inaczej. Ale udało nam się, obydwaj jesteśmy na mecie. Pomimo prześladującego Jacka pecha, cały czas jest w pierwszej trójce swojej klasy. Jutro czeka nas jeszcze ok. 100 km piaskowego terenu, który przemieni się w nieco szybszą kamienistą trasę. Spróbujemy poprawić naszą pozycję w klasyfikacji generalnej.

Łukasz Komornicki i Rafał Marton zajęli 19 miejsce wśród załóg samochodów. Po drugim zwycięstwie z rzędu, Jean-Louis Schlesser uzyskał 18-minutową przewagę nad Christianem Lavieille. Eric Vigouroux, rano trzeci w klasyfikacji, stracił trzy godziny z powodu awarii układu transmisyjnego pikapa.

Klasyczny etap Rajdu Tunezji, tym razem przejeżdżany w odwrotnym kierunku, składał się z dwóch pętli o długości 230 i 30 km. Amatorzy mogli sobie odpuścić tę drugą, otrzymując dwugodzinną "taryfę".

ETAP 4: El Borma - El Borma 286 km (OS 262 km)

SAMOCHODY

1. Jean-Louis Schlesser/Arnaud Debron (F) Schlesser Original X826 3:05.22

2. Christian Lavieille/Francois Borsotto (F) Nissan Proto 05 +8.04

3. Jose Luis Monterde/Jean-Marie Lurquin (E/B) Nissan Navara +10.20

4. Isabelle Patissier/Thierry Delli Zotti (F) Buggy SMG +14.40

5. Pascal Thomasse/Pascal Larroque (F) Buggy Nissan +17.28

6. Philippe Gache (F) Buggy SMG +19.48

7. Dominique Housieaux/Jean-Michel Polato (F) Mitsubishi Pajero +24.05

8. Paulo Nobre/Filipe Palmeiro (BR/P) BMW X3 CC +38.25

9. Gerard Benielli/Jean-Bruno Lomelet (F) Buggy Renault Alpine +39.54

10. Jerome Pelichet/Eugenie Decre (F/CH) Bowler Wildcat 200 +44.25

19. Łukasz Komornicki/Rafał Marton (PL) Buggy SMG +1:06.29

Po etapie

1. Schlesser 7:58.02, 2. Lavieille +18.44, 3. Thomasse +57.52, 4. Gache +59.30, 5. Patissier +1:00.37, 6. Housieaux +1:08.20, 7. Monterde +1:28.00, 8. Nobre +1:40.04, 9. Pelichet +1:55.16, 10. Inocencio +2:01.02, 24. Komornicki +5:04.08.

MOTOCYKLE

1. David Casteu (F) KTM 690 3:03.00

2. Marc Coma (E) KTM 690 +2.01

3. Michel Marchini (F) Yamaha WR 450F +21.18

4. Michael Angerer (A) KTM 660 +29.14

5. Gerard Farres (E) KTM 690 +29.23

6. Oscar Polli (I) KTM 450 +35.12

7. Jose Manuel Pellicer (E) KTM 660 +37.21

8. Matteo Graziani (I) KTM 660 +39.09

9. Fabrizio Mugnaioli (I) KTM EXC 525 +42.43

10. Michael Pisano (F) Yamaha WR 450F +44.49

11. Laurent Lazard (ROU) KTM 450 +47.54

12. Marek Dąbrowski (PL) KTM 660 +49.39

13. Jacek Czachor (PL) KTM 450 +1:00.05

Po etapie

1. Coma 8:17.48, 2. Casteu +13.59, 3. Marchini +51.58 (1. 450), 4. Angerer +1:12.55, 5. Farres +1:13.03, 6. Graziani +1:13.31, 7. Polli +1:14.07 (2. 450), 8. Mugnaioli +1:23.34, 9. Pellicer +1:25.11, 10. Dąbrowski +1:37.27, 11. Czachor +1:38.39 (3. 450).

Poprzedni artykuł Vegas żyje wyścigiem
Następny artykuł Nowa baza Rajdu Australii

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry