Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Z Berlina do Wrocławia

Nieopodal Senftenbergu w Brandenburgii, rozpoczyna się 12 edycja Rajdu Berlin – Wrocław.

Maraton przeprawowy jest drugą co do wielkości imprezą organizowaną na Starym Kontynencie, zaraz po Rajdzie Dakar - rokrocznie około dwustu zawodników z Europy, jadących motocyklami, quadami, samochodami terenowymi oraz ciężarówkami, pokonuje ponad 1500 kilometrów w ciągu ośmiu dni, terenami wschodnich Niemiec i zachodniej Polski. W rajdzie pojawi się również kilka polskich załóg, na czele z ubiegłorocznym triumfatorem Albertem Gryszczukiem w Tomcacie.

Rajd Berlin – Wrocław to impreza organizowana dla miłośników off-roadu, mających za swój cel wystartowanie w Rajdzie Dakar. Obok nich startują też załogi, które zaczynają swą przygodę w terenie, jak i weterani bezdroży. Organizator, Klaus Leihener dopilnował, aby wszyscy zawodnicy i tym razem nie nudzili się na trasie. Ta swój bieg rozpoczyna w sobotę 24 czerwca, nieopodal Senftenbergu, na terenie kopalni odkrywkowych. W niedzielę zawodnicy pojawią się ponownie w tych samych okolicach, jednak drugi etap będzie już liczyć ponad sto kilometrów.

W nocy około tysiąca osób przebywających na rajdzie, jako zawodnicy, mechanicy, organizatorzy, lekarze, sędziowie i media, zaczną przenosić się w kierunku Kalisza Pomorskiego, aby w poniedziałkowe popołudnie rozpocząć trzeci odcinek na poligonie pod Drawskiem Pomorskim. Mając do dyspozycji ogromny obszar obfitujący w grząskie piaski, rzeczki, błotne pułapki, doły oraz lasy z szybkimi szutrami, organizator postanowił rozegrać tam czwarty etap, jak i rozpocząć piąty. A nie będzie on łatwy, bowiem 186 załóg (w tym 93 to auta terenowe), będzie musiało dotrzeć aż do Wędrzyna koło Sulęcina, gdzie zostanie rozbity kolejny obóz i odbędzie się start do kolejnych rajdowych zmagań. Szósty, najdłuższy dzień, liczący ponad 350 kilometrów, znajdzie swój koniec na poligonie Karliki pod Żaganiem. Etap powinien wyklarować już pierwszą dziesiątkę w trzech poszczególnych klasach: motocykle, quady, samochody terenowe i ciężarowe. Siódmy i ósmy etap również odbędzie się na rozległych terenach poligonu Karliki, gdzie zakończy się 12. Rajd Berlin - Wrocław.

W Rajdzie Berlin – Wrocław, jak co roku, nie zabraknie polskich akcentów. W dwóch identycznych Tomcatach pojawi się Loctite-Generali Team. Ubiegłoroczny triumfator imprezy, Albert Gryszczuk pojedzie z Markiem Mazurem, zastępującym Michała Krawczyka odzyskującego siły po wypadku, jakiemu uległ na rajdzie H-6. Drugim kierowcą jest Robert Górecki z pilotem Ernestem Góreckim. Oni również mieli okazję uczestniczyć w zeszłorocznej imprezie, jednak ze zmiennym szczęściem. Obie załogi posługują się Tomcatami, bazującymi na sprawdzonej angielskiej konstrukcji, wyposażonej w silnik o pojemności 3,9 l i mocy ponad 200 KM. Zespół jadący z serduszkami Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przygotowuje się do startu w Rajdzie Dakar 2007, podobnie jak załoga Diverse Extreme Team, rozpoczynająca ostatni etap przygotowań do afrykańskiej przygody. Grzegorz Baran i Rafał Marton pojawią się na starcie dobrze znanym Mercedesem Unimogiem. Samochód został nieco zmodyfikowany, tak by odpowiadał specyfice Rajdu Berlin – Wrocław. W wyposażeniu obok standardowych najazdów (trap), znalazły się wyciągarki przydatne podczas ugrząźnięcia, jak i odpowiednie opony zdające egzamin równocześnie na piaskach i grząskim błocie.

Podobnie wyposażone zostały trzy kolejne ciężarówki. Jedną z nich jest Ural Krzysztofa Ostaszewskiego, zaś drugą MAN Sebastiana Hornika. Ostaszewski dysponuje zmodernizowanym Uralem, posiadającym dwie osie, ponad trzystukonną jednostkę napędową z Volvo i odchudzoną ramę, co pomaga w piasku i błocie. Sebastian Hornik z Ampol Rally Teamu, wystawia pojazd wprost z Dakaru - jest nim MAN TGA 8-700, osiągający zawrotną moc 700 KM. Pojazd robi spore wrażenie zwłaszcza, kiedy odkryje się jego mocne strony, jak ogromny 620-litrowy zbiornik paliwa czy też osiem amortyzatorów, po dwa na każde koło.

Ostatnim kolosem, również MANem, traktowanym bardziej jako wóz serwisowy Sebastiana Hornika, pojedzie Jerzy Wikowicz. W europejskim rajdzie – maratonie nie zabraknie też konstrukcji typu SAM. Mirek Kozioł z pilotką Danutą Kozioł pojawią się UAZem wyposażonym w silnik o groźnie brzmiącej nazwie BRDM 2. Widlasta ósemka rozwija moc 195 KM. W połączeniu ze skrzynią biegów z Patrola K-160, reduktorem Robur oraz osiami napędowymi z Patrola GR, stanowi poważną maszynę do ścigania się w krajowych rajdach. Teraz załoga postanowiła wziąć udział w czymś, co pozwoli im sprawdzić się w rajdzie długodystansowym. Z Polski na trasie pojawi się też Mercedes oraz jeden quad.

Powiedzieli przed startem

ALBERT GRYSZCZUK: – W zbliżającym się Rajdzie Berlin – Wrocław będę przede wszystkim bronić zeszłorocznego zwycięstwa. Zadanie nie jest dla mnie łatwe w związku z brakiem drugiej połowy, czyli pilota Michała Krawczyka, z którym startuję od sześciu lat. Zastępuje go równie doświadczony Marek Mazur z tym, że dla niego będzie to pierwszy występ w tak długim wydarzeniu. Ważną częścią naszego startu jest przetrenowanie procedur serwisowych i logistycznych zespołu przed Rajdem Dakar 2007. Ta impreza świetnie się do tego nadaje. Postaramy się powalczyć o jak najlepszą lokatę, nie zapominając, że w rajdach terenowych oprócz umiejętności i sprawnego sprzętu, często sporą rolę odgrywa szczęście.

ROBERT GÓRECKI: – Rajd ten jest bardzo wymagający. Przez osiem dni będziemy musieli przebyć prawie dwa tysiące kilometrów. Jest to nie lada wyzwanie! Z niepokojem patrzę na żar lejący się z nieba – z pewnością ten element nie ułatwi nam rywalizacji. W zeszłym roku szło nam ze zmiennym szczęściem, ale doświadczenie, jakie zgromadziliśmy, powinno zaprocentować. Odcinki są w 85 procentach szybkościowe, reszta to „przeprawówka” – olbrzymią rolę będzie odgrywać pilot! Auto, jakim dysponujemy, mowa o Tomcacie, to idealny pojazd stworzony na Berlin – Wrocław: lekki, wytrzymały i szybki. Postaramy się powalczyć o jak najlepszą lokatę, mając jednak na uwadze, że przyjechaliśmy tu trenować przed Rajdem Dakar 2007.

KRZYSZTOF OSTASZEWSKI: – Przygodę z Rajdem Berlin – Wrocław w pewnym sensie rozpocząłem w zeszłym sezonie. Wraz z kolegą przyjechaliśmy w połowie rajdu Uralem i Unimogiem. Po konsultacji z Klausem Leihenerem przystąpiliśmy treningowo do rywalizacji. Kiedy okazało się, że idzie nam dobrze, postanowiliśmy wystartować za rok. I tak pełen optymizmu, w pełni przygotowany przystępuję do tej bardzo trudnej i wymagającej imprezy. Pewnie największe problemy, wraz z mym pilotem Wojtkiem Tarasem, będziemy mieć z nawigacją – nie my jedni, dlatego liczymy na dobry wynik.

SEBASTIAN HORNIK: – Miałem okazję wziąć już udział w Rajdzie Berlin – Wrocław w roku 2005. Przygodę tę wspominam bardzo dobrze, pomimo częstych problemów z samochodem. Sporo mnie nauczyła. Na ten sezon zmieniliśmy samochód. Jest nim siedmiusetkonny MAN, mający spory potencjał. Do rajdu przystępuję z optymistycznym nastawieniem. Mam zamiar dać z siebie wszystko i dojechać na jak najwyższej pozycji. Konkurencja jest groźna, zwłaszcza koledzy z kraju, a to tylko wpływa dobrze na rywalizację.

MIREK KOZIOŁ: – Jeszcze nie wystartowaliśmy, a już czujemy zmęczenie przygotowaniami do tak wyczerpującego i trudnego rajdu. Z tego, co udało się usłyszeć o trasie, bowiem każdy kolejny etap jest tajemnicą, to jest trudna, mokra, nie obejdzie się bez wyciągarek. Wiadomo też, że są i szybkie techniczne partie, gdzie spore znaczenie będą miały umiejętności i odwaga „jechania tego, co się widzi”. Ja jestem nowicjuszem w tego typu imprezach. Dopiero zaczynam, więc mam szacunek do mych rywali. Dla mnie i mojej pilotki, a zarazem żony, najważniejsze jest, aby dotrzeć do mety. Kolegom z Polski życzymy jak najlepszych czasów!

Poprzedni artykuł Coś dla Fiata
Następny artykuł Dwa kapcie Jereba

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry