Toyota wierzy w prywatne zespoły

Pascal Vasselon, dyrektor techniczny Toyota Motorsport GmbH stwierdził powyższe, po tym jak zarówno Rebellion, jak i Ginetta osiągnęły podczas Prologu w Barcelonie czasy niewiele gorsze niż najlepszy rezultat zwycięskiego samochodu tegorocznego Le Mans.

Jose Maria Lopez w Toyocie z numerem 7 wykręcił 1.29,141 i był jedynie 0,2 s szybszy od Gustavo Menezesa w Rebellionie R-13.

- Mają potencjał by wygrać wyścigi, a biorąc pod uwagę zasadę „handicapu sukcesu”, na pewno im się to uda. Ginetta będzie się uczyć, ale Rebellion wygląda na gotowego do walki o najwyższe pozycje.

- Jestem przekonany, że Rebelliony będą szybkie od początku. Ginettcie może to zająć dwa, trzy wyścigi.

Vasselon powiedział, że był mile zaskoczony tempem Ginetty, która wraca do mistrzostw jako Team LNT i ponownie skorzysta z silników AER.

Najszybszy z brytyjskich samochodów zakończył Prolog 0,6 s za Toyotą. Najlepszy rezultat za kierownicą G60-LT-P1 osiągnął Luca Ghiotto.

- Rebellion nie jest zaskoczeniem, ponieważ spodziewaliśmy się, że będą blisko. Natomiast osiągnięcie Ginetty jest znaczące i to dobra wiadomość dla mistrzostw.

- Daje to też motywację każdej ekipie, ponieważ wszyscy są blisko. Czołowa trójka jest w około pół sekundy.

Dyrektor techniczny fabrycznego zespołu japońskiej marki wyraźnie zaznaczył, że najnowsze zapisy mówiące o 14-kilogramowym balaście dla TS050 Hybrid pomogły ścieśnić stawkę LMP1 w Barcelonie.

- Z fizyką się nie wygra -14 kg oznacza do 0,4 s [na okrążeniu]. To po części wyjaśnia czemu wszyscy są tak blisko.

Wzrost minimalnej wagi Toyoty jest częścią pakietu przepisów, które mają umożliwić walkę prywatnych ekip z, jedynym pozostałym w stawce, zespołem fabrycznym.

#1 Rebellion Racing Rebellion R13 - Gibson: Bruno Senna, Gustavo Menezes, Nathanael Berthon, Felipe Nasr, #7 Toyota Gazoo Racing Toyota TS050 - Hybrid: Mike Conway, Kamui Kobayashi, Jose Maria Lopez

Photo by: Toyota Racing