Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Atak Neuville'a na Col de Turini

Thierry Neuville zaatakował na pierwszym przejeździe odcinka La Bollene-Vesubie - Peira-Cava i zbliżył się do prowadzącego w rajdzie Elfyna Evansa na 1,4 sekundy.

Thierry Neuville, Nicolas Gilsoul, Hyundai Motorsport Hyundai i20 Coupe WRC

Thierry Neuville, Nicolas Gilsoul, Hyundai Motorsport Hyundai i20 Coupe WRC

Fabien Dufour / Hyundai Motorsport

Ponad 18-kilometrowa próba to najbardziej znany oes Rajdu Monte Carlo, który wspina się na kultowe Col de Turini (1607 m s.p.m.m). Po starcie spod ratusza w La Bollene-Vesubie zawodnicy rozpoczną wspinaczkę na przełęcz od łatwiejszej strony. Trudności rozpoczną się po drugiej stronie na spadaniu do miejscowości Piera-Cava po szybkiej i krętej drodze w lesie.

Sebastien Ogier, Elfyn Evans, Thierry Neuville, Kalle Rovanpera i Esapekka Lappi wyjechali z serwisu z trzema supermiękkimi i trzema miękkimi oponami. Sebastien Loeb wziął pięć supermiękkich opon, Teemu Suninen dwie supermiękkie i cztery miękkie, a Takamoto Katsuta cztery supermiękkie i dwie miękkie.

Belg był o pięć sekund szybszy od Elfyna Evans i o 6,2 sekundy lepszy od Sebastiena Ogiera. Esapekka Lappi stracił 11,6 sekundy i odrobił do Sebastiena Loeba 1,7 sekundy. Szósty był Teemu Suninen (+14,5), a siódmy Kalle Rovanpera (+17,2).

Czytaj też:

- Starałem się, ale pod koniec przyczepność była lepsza niż się spodziewałem i nie wiem, czy atakowałem wystarczająco mocno - komentował Neuville.

- To nie był zły przejazd, ale nie było też idealnie. Thierry zaliczył dobry oes - oceniał Evans.

- To nie był dla nas najlepszy oes. Nie czułem się doskonale. Zawsze powtarzam, że nie będę dawał z siebie więcej, niż jestem w stanie - informował Ogier.

- Dla mnie było zbyt ślisko! Na początku myślałem, że jest dobrze i będzie spektakularnie, ale gdy skarpa zbliżała się, nie było tak zabawnie - relacjonował Lappi, który na początku spadania z Col de Turini uderzył lewym tyłem Fiesty w skarpę.

 

- Starałem się jak mogłem, ale byłem zbyt ostrożny na zjazdach. W notatkach mieliśmy sporo śniegu, ale prawie go nie było. Zobaczymy, co będzie na mecie - podsumował Loeb.

- Jest dość wilgotno, a w końcowej partii jest sporo szutru, więc było ślisko - mówił Suninen.

- Zacząłem dość ostrożnie, ponieważ nie muszę atakować i dopiero uczymy się tych warunków. Miałem nadzieję na lepszy przejazd, ale nie miałem pewności siebie - tłumaczył Rovanpera.

- Niektóre zakręty były bardzo śliskie i nie spodziewałem się tego. Było w porządku i bez błędów, ale zachowałem ostrożność - informował Katsuta (+17,6).

W klasyfikacji generalnej Evans ma 1,4 sekundy przewagi nad Neuvillem i 6,1 sekundy zapasu nad Ogierem. Czwarty jest Loeb (+2:32,6), a piąty Lappi (+2:45,0).

W WRC 2 fotel lidera utrzymał Mads Ostberg. W WRC 3 pewnie prowadzi Eric Camilli.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Nierówności na drodze zaskoczyły Tanaka
Następny artykuł Neuville na prowadzeniu, Loeb na krawędzi

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska