Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Trzy Toyoty na czele

Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen objęli prowadzenie w Rajdzie Portugalii po przejechaniu sześciu odcinków specjalnych.

Elfyn Evans, Toyota Gazoo Racing WRT. Takamoto Katsuta, Toyota Gazoo Racing WRT, Sébastien Ogier, Toyota Gazoo Racing WRT, Kalle Rovanperä, Toyota Gazoo Racing WRT

Piątkowe popołudnie w piątej rundzie sezonu otworzył powtórny przejazd oesu Lousa. Aby skomasować stawkę rozbitą jeszcze w trakcie poranka, start opóźniono o kwadrans. W regionie Coimbry jest słonecznie, a temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza.

Z dystansem liczącym 12,28 km najlepiej poradzili sobie Sebastien Ogier i Vincent Landais. Francuzi o 1,1 s pokonali kolegów z Toyoty: Kalle Rovanperę i Jonne Halttunena. Trzeci rezultat wykręcili Dani Sordo i Candido Carrera [+2,2 s]

- Opony pomagają. Dokonaliśmy też innych zmian, a i ja mam lepsze wyczucie. Samochód jest sztywniejszy. Jeden zapas? Bez ryzyka nie ma zabawy - przyznał Ogier.

- W tych warunkach samochód spisuje się trochę lepiej. Może nadal nie jest idealnie, sporo nadsterowności. Dajemy jednak z siebie wszystko – przekazał Rovanpera.

- Próbuję. Z przejazdu jestem zadowolony. Muszę cisnąć. Miejscami było wilgotno, a mamy tylko twarde opony. Jak na to ogumienie, czas jest bardzo dobry – ocenił Sordo.

Poza trójką znaleźli się Ott Tanak i Martin Jarveoja [+3,5 s]. Estończycy przyznali, że podczas strefy zmiany opon wraz z mechanikami nie dokonali wymaganych zmian w ustawieniach samochodu. Piątkę zamknęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+4,5 s], strąceni z pierwszej pozycji w łącznej tabeli. Sporo czyszczenia mieli Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe, a strata wyniosła 5,4 s. Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+6,8 s] nie dają się Elfynowi Evansowi i Scottowi Martinowi [+10,9 s]. Naukę kontynuują Gregoire Munster i Louis Louka [+15,1 s].

- Na pewno się czyści. Jechaliśmy flat out. Zapomnieliśmy też zrobić kilku zmian w samochodzie – uśmiechał się Tanak.

- Teraz odczucia są inne. Brakuje przyczepności, głównie z powodu opon – wyjaśnił Katsuta.

- Nawierzchnia jest bardziej zniszczona. Brakowało przyczepności, linii, leży sporo luźnego. Na samochodzie mam twarde opony - powiedział Neuville.

- Jest trudniej niż rano. Linie są bardzo wąskie. Chwilami za mocno wyjeżdżamy na luźny szuter. W porządku. Czysty przejazd - zameldował Fourmaux.

- Bardzo trudno. Nie mam dobrego wyczucia, ale próbujemy - martwił się Evans.

- Jest lepiej. Chociaż na początku poczułem spore uderzenie i musieliśmy przestawić mapowanie silnika. Chcemy się poprawiać – zapowiedział Munster.

Po OS6 Toyota zajmuje całe prowizoryczne podium. Prowadzi Rovanpera o 0,1 s przed Katsutą. Ogier awansował do trójki [+3,1 s], ale Tanak traci do niego tylko kolejną 0,1 s. Neuville traci 3,9 s do lidera.

W WRC 2 trwa równie zacięta walka. Próbę zapisali na swoje konto Pierre-Louis Loubet i Loris Pascaud. Francuzi o pół sekundy wyprzedzili swoich rodaków: Yohana Rossela i Arnauda Dunanda. Kolejną sekundę dłużej jechali Gus Greensmith i Jonas Andersson. Na czele pozostają Oliver Solberg i Elliott Edmondson, narzekający jednak na problemy z silnikiem w Skodzie. 

Poprzedni artykuł Katsuta na czele, Neuville zadziwia
Następny artykuł Wizja przyszłości WRC już jutro

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry