26 Porsche w Monako
Na liście startowej trzeciej rundy Porsche Mobil 1 Supercup widnieje 26 kierowców.
Jutro zaplanowano w Monako wolny trening (17.20-18.05), w piątek odbędą się kwalifikacje (9.30-10.15), a wyścig rozpoczyna się w niedzielę o 9.45. W punktacji prowadzi Sean Edwards, mieszkaniec Monako. Kuba Giermaziak po trzecim miejscu w poprzedniej rundzie, zajmuje czwartą lokatę w serii. Robert Lukas widnieje na 11 pozycji.
- W Monako fajnie się jeździ, a zwycięstwo na tym torze to wielka sprawa - mówi Jeroen Bleekemolen, który mieszka w księstwie i dwa razy tam wygrał. Jak dotąd nikomu nie udało się trzy razy odnieść zwycięstwa w Supercupie na Circuit de Monaco. Jeroen chce być pierwszy.
ProGT ponownie wystawia samochody dla Henry'ego Hassida i Rolanda Berville'a. Zespół Karstena Molitora i Iris Dorr przywiózł do księstwa aż pięć Porsche. Do stałych kierowców MRS, Williama Langhorne'a i Nicolasa Filibertiego dołączą gościnnie startujący Thomas Langer, Matt Halliday oraz Isaac Tutumlu Lopez. Podobnie jak w ubiegłym roku, Antonelli Motorsport powiększy stawkę o Porsche Christiana Passutiego i Angelo Proiettiego. W teamie Waltera Lechnera zadebiutuje w Supercupie Oskar Slingerland, Holender zameldowany w Monako.
- Z pewnością będzie to dla mnie najtrudniejszy wyścig w sezonie - powiedział Kuba Giermaziak. - W zeszłym roku w Monako było naprawdę ciężko. Nie mogłem sobie za bardzo poradzić z jazdą, choć uniknąłem większych błędów i nie uszkodziłem samochodu. W padoku mówi się jednak, że podczas drugiego startu w Monte Carlo wszystko powinno być już zdecydowanie łatwiejsze. W zeszłym roku całe treningi straciliśmy na naukę toru. W tym sezonie tor już znam i na pewno jestem też bardziej dojrzałym kierowcą, dlatego liczę na lepszy wynik niż poprzednio.
Ciężko oczekiwać podium, ponieważ będą tam jeździli naprawdę starzy wyjadacze, którzy znają wszystkie sztuczki w Monako. Chciałbym jednak przyjechać na metę w pierwszej szóstce. Jak widać, jesteśmy w stanie walczyć przynajmniej o pierwszą piątkę w klasyfikacji generalnej, a sądzę, że pełen potencjał pokażemy dopiero w połowie sezonu. Trzeba więc regularnie gromadzić punkty i kończyć wszystkie wyścigi.
- To na pewno jeden z najtrudniejszych wyścigów w sezonie - przyznaje Stefan Rosina. - Tor, na którym jest wiele zakrętów, punktów hamowania, jest bardzo wymagający dla kierowców. Będzie to jednak fajny wyścig i tak naprawdę jest to moja ulubiona runda Porsche Supercup ze względu na wyjątkową atmosferę – z portem, statkami i tego typu krajobrazem w tle. To naprawdę wymarzone miejsce.
Fot. racecam.de
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.