Aston czy Vette?
Ponad 100 tysięcy biletów sprzedano na 53 edycję 12 Hours of Sebring - inaugurację American Le Mans Series.
Widzowie będą wpuszczani na tor dzisiaj od 7:00 i obejrzą dwa godzinne treningi, zespoły mają już jednak za sobą dwa dni testów na byłym lotnisku bombowców na Florydzie. Najlepszy czas - 1.49,653 - uzyskało Audi R8 z numerem 2 (Biela/Pirro/McNish). Drugi wynik testów - 1.49,953 - należał do Audi nr 1 (Lehto/Werner/Kristensen). Z pojazdami Champion Racing zamierzają rywalizować Lole EX257 wystawione przez Dyson Racing. Kolejne lokaty na testach zajęły ekipy Dyson/Smith oraz Weaver/Leitzinger/Wallace.
Frank Biela może zostać w sobotę wieczorem samodzielnym rekordzistą Sebring. Na razie jako trzykrotny zwycięzca wyścigu, dzieli fotel lidera statystyk z Philem Hillem, Mario Andrettim, Hansem-Joachimem Stuckiem i Olivierem Gendebienem. Wliczając sukcesy w klasie, na czele znajdują się sześciokrotni triumfatorzy 12 Hours - Hill i Johnny O'Connell, aktualna gwiazda Corvette Racing.
Emocje w klasie P1 są jednak niczym w porównaniu z tym, co dzieje się na Florydzie w GP1. Debiutują nowe Corvette C6-R, Aston Martin Racing po raz pierwszy wystawia swoje zielone DBR9, po 48 latach wraca Maserati z kontrowersyjnym zdaniem konkurencji, MC12, no i mistrz Champ Carów, Sebastien Bourdais oraz Christophe Bouchut cieszący się opinią najszybszego kierowcy GT, pomagają utrzymać w szpicy stare Ferrari 550.
Włoskie media odnotowały z satysfakcją, iż po nagonce na ich pojazd z trójzębem, badania technicznego nie przeszły... Aston Martiny. 14 samochodów skierowano na ponowną kontrolę, ale wszystko dobrze się skończyło. C6-R podwójnie wygrały testy. Najszybszy był egzemplarz prowadzony przez Fellowsa, O'Connella i Papisa (1.57,764), drugi wynik uzyskała Vette Gavina, Beretty i Magnussena (1.57,849). Niedaleko faworytów znalazł się Aston Martin Brabhama, Turnera i Ortellego (1.57,998).
DBR9, w którym Stephane Sarrazin zmienia się z Peterem Koxem i Pedro Lamym, przejechał wczoraj tylko 17 okrążeń - rajdowa gwiazda Subaru przyzwyczajała się do nowego sprzętu (1.59,621). Ferrari nie zeszło poniżej dwóch minut (2.00,256), a Maserati z trójką Bertolini/De Simone/Babini, mogło się pochwalić wynikiem 2.00,681, gorszym od Saleena Kellenersa, Borchellera i Mowlema (2.00,358).
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.