Czerwona flaga na Norisringu
Po drugim zwycięstwie w sezonie, Andreas Simonsen został nowym liderem SEAT Leon Supercopa.
20-latek z Goeteborga jeżdżący w Burgmann Racing, Simonsen wyprzedza o punkt Damiana Sawickiego, który podobnie jak w kwalifikacjach, zajął 13 miejsce i zdobył tylko punkt za najszybsze okrążenie. Najlepszy z trójki polskich kierowców na Norisringu, Mateusz Lisowski finiszował na 11 pozycji. Patryk Pachura urwał prawe przednie koło po kontakcie z betonową ścianą na 18 okrążeniu.
Ferenc Nagy i Thomas Marschall po ciężkich kraksach trafili do centrum medycznego na torze. Po 9 kółkach, Nagy wpadł w opony na Dutzendteichkehre, powodując wyjazd Safety Cara. Na 27 okrążeniu, Thomas Marschall zdemolował przód Leona w kraksie na szykanie Schöller S - i wywieszono czerwoną flagę, kończąc wyścig.
- Miałem bardzo dobry start, zająłem korzystną pozycję przed pierwszym nawrotem i awansowałem do pierwszej dziesiątki - mówi Mateusz Lisowski. - Niestety, po dwóch okrążeniach samochód zaczął tracić moc. Broniłem się jak mogłem, wdałem się w kilka pojedynków, ale maksimum możliwości była tylko 11 lokata. Niestety, były dwa poważne wypadki w naszym wyścigu. Na szczęście Ferencowi Nagy
nic się nie stało, aczkolwiek wyglądało to bardzo groźnie. Nasz wyścig przerwano na dwa okrążenia przed końcem po kolizji Thomasa Marschalla.
- To chyba najgorszy weekend wyścigowy w mojej karierze - uznał Patryk Pachura. - W zeszłym roku zajmowałem tutaj 4 i 7 miejsce. Teraz cały czas coś dzieje się nie po mojej myśli. Tym razem tuż przed wypadkiem awarii uległa prawdopodobnie któraś z części w zawieszeniu i za szykaną wpadłem na bandę. Cóż, taki jest motorsport. Muszę się teraz po tym wszystkim otrząsnąć i drugi wyścig pojechać na miarę swoich możliwości. Będę startował z odległej pozycji, dlatego awans do pierwszej dziesiątki traktowałbym w kategorii sukcesu.
Wyścig przyniósł kontynuację problemów silnikowych Damiana Sawickiego. Startując przy temperaturze powietrza sięgającej 35 stopni z odległego 13 pola i jadąc w grupie kilkunastu aut, motor w samochodzie 26-letniego zawodnika z Kudowy Zdroju zaczął się przegrzewać. Polak nie mógł nigdzie go schłodzić, gdyż cały czas przed nim jechali inni zawodnicy. W połowie wyścigu elektronika automatycznie przełączyła motor w stan awaryjny. Od tego momentu Damian miał do dyspozycji znacznie mniej mocy i prędkości maksymalnej na prostych od swoich konkurentów. Póki auto było w pełni sprawne Polak wykręcił najszybsze okrążenie całego wyścigu i otrzymał za to bonusowy punkt. Ostatecznie finiszował na tej samej pozycji, z której rozpoczął rywalizację (13), a punkty otrzymuje pierwszych 12 zawodników.
WYŚCIG 1 (26 okrążeń)
1. Andreas Simonsen (S) 27.55,378
2. Alexander Rambow (D) +1,125
3. Christian Bebion (D) +2,312
4. Shane Williams (ZA) +3,579
5. Max Sandritter (D) +4,544
6. Andreas Pfister (D) +5,883
7. Matthias Luger (D) +7,636
8. Thomas Marschall (D) +10,143
9. Elia Erhart (D) +10,654
10. Petr Fulin (CZ) +11,398
11. Mateusz Lisowski (PL) +16,165
12. Peter Scharmach (D) +16,652
13. Damian Sawicki (PL) +19,548
14. Alex Plenagl (D) +22,270
15, Mario Dablander (A) -1 okr.
16. Martin Grüner (D) -1 okr.
17. Philipp Frommenwiler (CH) -1 okr.
PUNKTACJA SEAT LEON SUPECOPA
1. Simonsen 87, 2. Sawicki 86, 3. Bebion 72, 4. Williams 60, 5. Frommenwiler 46, 6. Fulin 37, 7. Marschall 35, Pfister 35, 9. Sandritter 31, 10. Luger 30.
Fot. Tomasz Helman
Fot. Hexa Plus
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.