Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Da Matta bez wspomagania

Cristiano da Matta znany w amerykańskim światku wyścigowym jako Shorty, podpisał kontrakt z PKV Racing i otrzyma na Champ Car World Series, drugą Lolę ekipy z Indianapolis.

Kolegą 31-letniego Brazylijczyka będzie Jimmy Vasser, współwłaściciel PKV. Obydwaj mają w kolekcji mistrzostwo CART - Vasser z 1996, da Matta z 2002. Według Dana Pettita, którego P rozpoczyna nazwę - w trzecim roku istnienia, zespół posiada jeden z najmocniejszych składów w dziejach Champ Cars. - To był mój wybór i wybór Jimmy'ego, bo obydwaj uważamy, że Cristiano jest perfekcyjnym kierowcą - orzekł Jim McGee, nowy menadżer teamu.

- Nie przeszedłem do Formuły 1 myśląc, że tam trawa jest bardziej zielona - tłumaczył Shorty. - Po prostu tutaj zrobiło się niepewnie, a ja otrzymałem możliwość pościgania się w F1. Każdy kierowca marzy, żeby się tam choć raz wypróbować. Co roku odczuwałem frajdę z jeżdżenia w CART, ale poprzedni rok nie miał nic wspólnego z frajdą. Formuła 1 w ogóle nie jest frajdą, dlatego decyzja o powrocie do Champ Cars była bardzo łatwa. Czuję się tak, jakbym wracał do domu. Tu wszyscy jeżdżą Lolami z Cosworthem, tu nie ma Ferrari. Technika nie przejęła kontroli nad sportem. Z początku na pewno będą mnie bolały ręce i zatęsknię za wspomaganiem.

Poprzedni artykuł Aston Martin w Sebring
Następny artykuł Ponownie Scott Pruett

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry