Deszczowo w Gorlicach
Debiutujący w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski, 1.
Wyścig Górski Magura Małastowska rozpoczął się deszczową pogodą, która od rana zawisła nad Gorlicami.Wielki finał GSMP 2014, który już w ten weekend rozegra się na 3180 m trasie z Magury Małastowskiej do Gładyszowa zgromadził 42 zawodników, w tym ścisłą czołówkę, która do ostatniego podjazdu będzie walczyła o tytuły mistrzów Polski.Badanie kontrolne rozpoczęło się o godzinie 15.30 pod gorlickim OSiRem. Zawodnicy w towarzystwie kibiców odprawili swoje samochody.- Rozpoczynamy pierwsze zawody - mówi dyrektor Marek Sitek. - Wykonaliśmy ogrom pracy i chciałbym bardzo podziękować wszystkim za wkład w organizację. Oczywiście podziękowania będą po wyścigu i teraz musimy skupić się na przeprowadzeniu dwóch rund, tak aby obserwatorzy ocenili nas jak najwyżej. Liczę na dużą grupę kibiców z okolic Gorlic i na wspaniałą atmosferę podczas samych zawodów.15 i 16 runda rozpoczną się w sobotę o godzinie 9.00 startem do podjazdu treningowego. Pierwszy wyścig rusza o 13.00, a pierwszych zwycięzców gorlickich rund na Magurze poznamy o 17.30. W niedzielę organizator, Automobilklub Biecki zaplanował identyczny harmonogram jak podczas sobotniej odsłony.- Każdy zawodnik ma równe szanse - mówi Tomek Myszkier, kierowca Ferrari F430. - Chciałbym, żeby pogoda się poprawiła bo wtedy będę mógł pojechać szybko.- Nowe zawody, nowe miejsce i nowy organizator. Zobaczymy jak to wszystko się sprawdzi. Już wszystko jest ułożone w klasie i chcę ukończyć sezon. Nie znam trasy, a w takich warunkach będzie trudna - mówi Michał Bochenek, zawodnik klasy A-2000.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.