Długo czekali na ten dzień
Michał Broniszewski i Philipp Peter odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wyścigu International GT Open.
Dzisiaj na Monzy, polsko-austriacki duet szwajcarskiego zespołu Kessel Racing prowadził od startu do mety i wygrał z przewagą 13 sekund nad Marco Frezzą i Juanem Manuelem Lopezem.
Po dwóch wygranych piątkowych treningach, także w pierwszej sesji kwalifikacyjnej w sobotę rano, Philipp Peter okazał się zdecydowanie najlepszy, wyprzedzając Emanuele Monciniego o 0,628 sekundy. W drugich kwalifikacjach Michał Broniszewski uzyskał 15 czas. Górą był Niki Cadei z AF Corse.
Philipp Peter wykorzystał pole position i objął prowadzenie po starcie. Jechał imponującym tempem, nie dając szans konkurentom. Na 30 minut przed metą, Austriaka zmienił za kierownicą Michał Broniszewski. Po powrocie na tor miał 6 sekund przewagi nad drugim w klasyfikacji rywalem. Polak dosłownie z każdym okrążeniem powiększał przewagę. Dopiero w końcówce, mając już właściwie zapewnione zwycięstwo, mógł sobie pozwolić na nieco wolniejsze tempo, aby oszczędzić samochód i opony.
- Chyba nie muszę mówić, jak bardzo jestem szczęśliwy! – powiedział Michał Broniszewski. - Strasznie długo czekaliśmy na ten dzień. Wygrywaliśmy już w klasie GT3, mamy na koncie zwycięstwo w GT2, ale w klasyfikacji generalnej jest to nasza pierwsza wygrana. W sobotę nie daliśmy szans rywalom. Gdy wyjechałem na tor, miałem 6 sekund przewagi, a na mecie ponad 13, chociaż mogło być więcej. Nie było jednak sensu ryzykować.
Nawet w najtrudniejszych momentach wierzyłem, że przyjdzie dzień, w którym wygramy. To zwycięstwo całego zespołu, który ciężko pracował od początku roku. Philipp pojechał genialną pierwszą zmianę. Tym bardziej cieszę się, że udało mi się nie tylko utrzymać prowadzenie, ale także powiększyć przewagę nad rywalami.
Niestety, w niedzielę trudno spodziewać się powtórki, bo druga sesja kwalifikacyjna była dla nas nieudana. Samochód miał założony niewłaściwy amortyzator i fatalnie się prowadził, dlatego wystartujemy dopiero z 15 pola. Gdyby nie to, stać mnie było na wynik w pierwszej piątce. W dodatku, jako zwycięzcy wyścigu zaliczymy dłuższy postój w depo, a niedzielny wyścig trwa tylko 50 minut, więc będzie mniej czasu na odrobienie straty. Ale... w zeszłym roku na torze Imola po starcie z 17 pola stanęliśmy na podium. Będziemy walczyć. Dlatego jak zawsze, zapraszam kibiców na relację w kanale Orange Sport w niedzielę wieczorem o godzinie 19.30.
WYŚCIG 1 (38 okrążeń)
1. Michał Broniszewski/Philipp Peter (PL/A) Ferrari 458 GT Italia 1:11.41,156
2. Marco Frezza/Juan Manuel Lopez (I/RA) Ferrari 430 GT2 +13,070
3. Alessandro Garofano/Luca Rangoni (I) Ferrari 458 GT Italia +16,465
4. Andrea Montermini/Emanuele Moncini (I) Ferrari 458 GT Italia +18,550
5. Aleksandr Talkanica/Aleksandr Talkanica Jr (BY) Ferrari 458 GT Italia +21,672
6. Andrea Ceccato/Marco Barba (I/E) Porsche 911 GT3 RSR +24,916
7. Gianluca Roda/Paolo Ruberti (I) Porsche 911 GT3 R +40,932
8. Soheil Ayari/Joël Camathias (F/CH) Ferrari 458 GT Italia +44,986
9. Lorenzo Bontempelli/Stefano Gattuso (I) Ferrari 458 GT3 +46,081
10. Nicola Di Marco/Marcello Puglisi (I) Mercedes SLS AMG GT3 +1.14,358
PUNKTACJA GT OPEN
1. Ayari 149, 2. Montermini 146, Moncini 146, 4. Ramos 141, 5. Lopez 140, Frezza 140, 7. Gattuso 138, Bontempelli 138, 9. Roda 126, 10. Giammaria 115, 14. Broniszewski 96, Peter 96.
Fot. gtopen.net
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.