Dobrze znany Hockenheimring
W siódmej rundzie Porsche Mobil 1 Supercup, stawkę wzmocnią Martin Ragginger i Jörg Hardt.
Obydwaj zaliczą Grosser Preis von Deutschland w Schnabl Engineering / Parker Racing - zespół z Hesji wystawi cztery 997-ki. Ragginger zajmuje aktualnie trzecie miejsce w Carrera Cup. 29-letni Hardt posiada w dorobku 6 zwycięstw w Carrera i Supercup. Team Svena Schnabla korzysta ze wsparcia Allianz-Autowelt i Automobilclub von Deutschland.
Jutrzejszy 45-minutowy wolny trening w Hockenheim rozpoczyna się o 17.45. Kierowcy Verva Racing nie muszą zaznajamiać się z torem w Badenii. - Hockenheim znam dobrze, bo miałem okazję ścigać się tutaj wiele razy – przede wszystkim za kierownicą bolidu Formuły Renault, ale także w serii GT Masters, za kierownicą Audi - mówi Kuba Giermaziak. - Ponadto dla naszego teamu było to w zasadzie najważniejsze miejsce do prowadzenia prywatnych testów. Zaliczyliśmy już tutaj kilka dni jazd w naszych Porsche, więc zdążyliśmy już bardzo dobrze poznać tę trasę.
Lubię ten obiekt, bo jest dosyć specyficzny. Bardzo podoba mi się ten ciasny nawrót pod koniec Paraboliki, czyli tylnego łuku, który w zasadzie można nazwać prostą. Poza tym ostatnia część jest szczególnie interesująca. Porsche jest bardzo ciężkie, więc dohamowanie do tych dwóch ostatnich prawych zakrętów jest dla nas dosyć trudne i na dystansie wyścigu trzeba się tam będzie szczególnie koncentrować. Poza tym jest to w zasadzie tor, jak każdy inny. Przed weekendem jeździliśmy w Oschersleben. To były takie czysto techniczne testy. Przecieraliśmy klocki hamulcowe i tarcze. Sprawdzaliśmy też kilka interesujących opcji ustawień. Ogólnie przygotowywaliśmy auta do dalszych startów.
- Przerwę wykorzystałem intensywnie i pożytecznie - mówi Robert Lukas. - Cały czas przygotowuję się fizycznie i ćwiczę. Ponadto mieliśmy testy w Carrera Cup na torze Nurburgring, a we wtorek, tuż przed zawodami, testowaliśmy także nasze supercupowe Porsche. Myślę, że te przygotowania zaowocują w najbliższy weekend na torze Hockenheim. Tor jest szybki. Na trasie znajduje się jedna z najdłuższych prostych w tegorocznym kalendarzu wyścigów. Samochód rozpędza się tam do około 270 km/godz., a zaraz potem czeka nas bardzo ostre hamowanie z redukcją biegów do jedynki. Są tutaj szybkie partie, ale nie brakuje też sekcji z samymi wolnymi zakrętami, więc trasa jest ciekawa. Hockenheim nie należy do moich ulubionych torów, ale jest to obiekt wymagający i dobrze mi znany. Niestety, równie dobrze, a może i lepiej znają go tak naprawdę niemal wszyscy kierowcy Porsche Supercup. Zapewne różnice czasów będą dużo mniejsze niż zazwyczaj. My na pewno będziemy walczyć. Jest to w zasadzie pierwszy w tym roku tor, który znam w całości. Poprzednio była tylko Barcelona, którą i tak znałem tylko w połowie. Niestety, jak już mówiłem, duże lub większe doświadczenie tutaj mają wszyscy czołowi zawodnicy, dlatego nie chcę snuć przewidywań. Zobaczymy, co się stanie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.