Doornbos dogonił Bourdaisa

25-letni Holender jest debiutantem w serii, podobnie jak ekipa Paula Stoddarta, ale za Doornbosem stoi doświadczony Michael Cannon, były inżynier Forsythe'a.

Gwiazda Forsythe Championship Racing, Paul Tracy tak skutecznie rozbił Panoza podczas Warm up, że musiał się przesiąść do T-cara i wylądował na końcu stawki. Pierwszy rząd miał kłopoty przed startem. Bałagan w elektronice kosztował dwa okrążenia Tristana Gommendy'ego, natomiast Will Power zgasił silnik i stracił jedną rundę.

Sebastien Bourdais uzyskał 10-sekundową przewagę, po czym Jan Heylen spowodował neutralizację, a w jej trakcie zaczął padać deszcz. Po restarcie Bourdais popełnił błąd, ześlizgnął się z toru na zakręcie Namerow i pierwszy raz oglądano na czele Doornbosa. Holender poniósł jednak straty z powodów kłopotów podczas kolejnego pit stopu.

Gdy założono deszczówki, liderował Justin Wilson. Po jego przygodzie na Turn 8, otwierał klasyfikację Simon Pagenaud. W trakcie 53 okrążenia Francuz powtórzył numer Bourdaisa na Namerow, oddając prowadzenie Doornbosowi.

GRAND PRIX DE MONT-TREMBLANT

Circuit Mont-Tremblant

62 okrążenia x 4,260 km = 264,120 km

1. Robert Doornbos (Minardi) 1:45.41,899

2. Sebastien Bourdais (Newman/Haas/Lanigan) +2,888

3. Will Power (Team Australia) +7,310

4. Simon Pagenaud (Team Australia) +10,562

5. Justin Wilson (RSPORTS) +11,288

6. Neel Jani (PKV) +12,346

7. Graham Rahal (Newman/Haas/Lanigan) +12,790

8. Alex Tagliani (RSPORTS) +13,422

9. Oriol Servia (Forsythe) +26,742

10. Ryan Dalziel (Pacific Coast) +32,949

11. Katherine Legge (Coyne) +46,590

12. Tristan Gommendy (PKV) -2 okr.

PUNKTACJA CHAMP CAR WORLD SERIES

1. Bourdais 145, Doornbos 145, 3. Power 131, 4. Wilson 113, 5. Tagliani 112, 6. Pagenaud 97, 7. Servia 91, Rahal 91, 9. Jani 88, 10. Tracy 74, Gommendy 74.