EuroSpeedway na mokro

Tym razem nad łużyckim torem zawisły chmury i Robert Lukas po pierwszym okrążeniu przejechanym na oponach typu slick, musiał założyć deszczówki. W trakcie trwania testów przelotnie padało, a cały zespół skupił się na prawidłowym ustawieniu samochodu. Deszczowe testy pozwoliły Lukasowi poznać, jak zachowuje się tegoroczna specyfikacja Porsche 997 GT3 Cup na mokrej nawierzchni toru. Mechanicy zespołu SMS Seyffarth Motorsport, w którego barwach w tym sezonie wystartuje w Carrera Cup Lukas, dobrze poradzili sobie z ustawieniem samochodu. Jak przyznał sam zawodnik, prawidłowy set up Porsche na mokry tor Lausitz został już znaleziony.

Teraz naszego jedynaka w niemieckim pucharze Porsche czekają ostatnie przygotowania do wyjazdu na inauguracyjną rundę. Pierwsze treningi na torze Hockenheim przewidziane są na piątek, 11 kwietnia.

- Przelotnie padający deszcz trochę utrudniał przebieg treningu - powiedział Robert Lukas. - Z drugiej strony miałem możliwość przejechania się 997-ką po mokrym torze. Na deszczu odstawałem od Jana Seyffartha o sekundę, mimo, że jechałem bardzo ostrożnie. Ustawiony przez naszych mechaników set up był w obu samochodach bardzo podobny. Podczas jazdy na deszczu nową specyfikacją pucharowego Porsche trzeba się bardziej pilnować. Większa moc nie jest jednak przeszkodą i jazda tym samochodem po mokrym torze sprawiała mi równie wielką przyjemność. Mimo, że jeszcze nie mam wystarczającego obycia z tym modelem, jazda po suchym, czy mokrym torze jest równie interesująca. Teraz przede mną pierwsza eliminacja Carrera Cup. Pomimo braku wjeżdżenia, czuję się zdecydowanie mocniejszy niż to miało miejsce w roku ubiegłym. Rywale w pucharze Porsche też w tym sezonie będą mocniejsi, zatem wiem, że łatwo nie będzie.