Fernandez u konkurencji

Tuż po 42 urodzinach, Meksykanin wsiądzie do Panoza z silnikiem Hondy, wystawionego przez Morrisa Nunna. Szef Ensigna w F1, Mo Nunn wyemigrował do Stanów po sezonie 1983. Działając w Patrick Racing, przyczynił się do zwycięstwa Fittipaldiego w Indy '89. Dziesięć lat później założył Mo Nunn Racing.

W bazie teamu niedaleko lotniska w Indianapolis, garażuje sześć Panozów, lecz po rozstaniu z Toyotą i Torą Takagim, Nunn nie znalazł nowych partnerów - zespołowi groziła likwidacja. Obecnie zgłosił się sponsor - Edward Okun, którego firma IPA (Investment Properties of America) sfinansuje również wystawienie w Indy drugiej Dallary Dreyer & Reinbold. Kierowcą będzie Jeff Bucknum - jego ojciec Ronnie jeździł Hondą F1 w latach 60-tych, zajął trzecie miejsce w Le Mans '66 i wygrał Michigan 500 '68.

Fernandez wraca na Indy po dziewięcioletniej przerwie. W poprzednim starcie zajął 7 lokatę, pozostającą najlepszym wynikiem meksykańskiego kierowcy na Ceglanym podwórku.

Łączone przedsięwzięcia weszły w modę - bracia Jonathan i David Byrdowie dogadali się z Panther Racing. Sfinansują wystawienie w Indianapolis 500, trzeciej Dallary dla Buddy'ego Laziera - zwycięzcy edycji 96, drugiego w 98 i 2000. 37-latek zaliczy trzynasty start w Indy i będzie drugim członkiem teamu, który może pochwalić się wygraniem wyścigu. Spotter oraz trener Tomasów Schecktera i Engego, Tom Sneva był najszybszy na owalu w Indianie w 1983.

Max Papis szykuje w maju come back w single-seaterach. Rozmawia z Sam Schmidt Motorsports, zamierzającym wystawić dwie Dallary. Robby Gordon jest już pewny miejsca, a z Papisem rywalizuje Richie Hearn.